Parce, które będą polegały między innymi na dobudowaniu 500 metrowego odcinka pasa startowego. Finalnie ma mieć długość 2,5 kilometra. Prace mają kosztować 146,7 miliona złotych.
Podpisy z politykami
W poniedziałek 8 maja w radomskim hotelu Aviator zostanie podpisana umowa. Jak zapowiada biuro prasowe umowę podpiszą prezes Przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze Mariusz Szpikowski i przedstawiciel firmy Max Bögl Polska z Wrocławia.
Po podpisaniu umowy wykonawca rozpocznie przebudowę. Droga startowa ma być gotowa w sierpniu 2020 roku.
Poza przedstawicielami wykonawcy i inwestora w spotkaniu wezmą udział także politycy Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, już w maju, przed wyborami do Europalamentu, wzięli też udział w symbolicznym rozpoczęciu przebudowy radomskiego lotniska.
Przetarg z przeszkodami
Przypomnijmy przetarg na przebudowę pasa startowego na Sadkowie ogłaszały dwa razy. W styczniu tego roku pierwsze postępowanie trzeba było unieważnić. Okazało się, że wpłynęła tylko jedna oferta. Złożyło ją konsorcjum trzech firm z Polski i Litwy.
Oferenci chcieli za swoje usługi ponad 288 milionów złotych. Tymczasem Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze na to zadanie zarezerwowało niewiele ponad 88 milionów złotych.
W drugim przetargu zmieniono dokumentację, Porty Lotnicze zwiększyły też pulę pieniędzy na to zamówienie. W tym postępowaniu wystartowały cztery podmioty, poza firmą Max Bögl oferty złożyły jeszcze Budimeksu, który zaproponował za wykonanie prac 154,9 miliona złotych, oferta firmy Strabag opiewała na 164,6 milionów złotych, a konsorcjum Konsorcjum Trakcja PRKII S.A., AB Kauno Tiltai i Projekt Plus na 169,1 miliona złotych.
Postępowanie zostało rozstrzygnięte 20 maja. Umowa miała być podpisana w połowie czerwca. Ale Budimex zaskarżyła wynik przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej.
Ostatecznie zaskarżenie zostało wycofane. Ale umowa w czerwcu nie została podpisana.
Muszą jeszcze budować
Loty pasażerskie z radomskiego Sadkowa Porty Lotnicze chcą uruchomić w listopadzie 2020 roku. Do tego czasu mają być jeszcze wybudowane drogi kołowania, płyty postojowe, ale też parkingi, dworzec autobusowy, budynek dla obsługi lotniska, drogi wewnętrzne. Na razie trwa projektowanie obiektów.
Pod koniec roku ma się rozpocząć też budowa nowego terminala pasażerskiego. Ma być gotowy jesienią 2020 roku. W pierwszym etapie ma być przystosowany do obsługi 3 milionów pasażerów rocznie, z możliwością rozbudowy.
Polecą z Radomia, albo wcale
Radomskie lotnisko ma odciążyć korkujące się Okęcie. Wedle założeń PPL z Sadkowa będą wykonywane loty czarterowe i niskokosztowe. - W Warszawie nie będziemy w stanie obsłużyć całego ruchu, stąd potrzeba budowy portu komplementarnego - podkreśla Mariusz Szpikowski. - Istniejące lotniska nie spełniają warunków, aby pełnić taką funkcję.
Za Radomiem przemawia położenie, dobre skomunikowanie. - Po zakończeniu planowanych inwestycji Radom stanie się węzłem komunikacyjnym - wylicza Mariusz Szpikowski.
Zdaniem Szpikowskiego Radom ma być naturalnym wyborem dla pasażerów, którzy nie znajdą miejsca na Okęciu. Atutem Sadkowa ma być siatka połączeń i cennik oferowanych tu usług.
Radom ma też duży tak zwany obszar ciążenia, czyli obszar, z którego mają pochodzić potencjalni pasażerowie portu. Zdaniem prezesa Szpikowskiego z Sadkowa mają latać mieszkańcy nie tylko południowego Mazowsza oraz Warszawy, ale także województw łódzkiego, lubelskiego i świętokrzyskiego.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?