Drzewa na ulicach Radomiu. W PRL-u było mniej betonu, a więcej zieleni
Potężne drzewa na placu Jagiellońskim dawały cień, ktoś powie w większości to były topole, zagrażające bezpieczeństwu, niszczące chodniki. Może, ale było tam zielono. Tylko na starych fotografiach można zobaczyć, jak wielkie drzewa rosły przy radomskiej katedrze, jak zadrzewiony był plac Konstytucji, czy okolica Urzędu Miejskiego. Wzdłuż Żeromskiego, w stronę Rwańskiej teraz drzewa są w doniczkach, kiedyś wyrastały z ziemi, było ładnie, choć trotuar był bardziej dziurawy. Chcemy mieć chodniki, parkingi, szerokie drogi i drzewa idą pod topór. Te świeżo sadzone za kilkadziesiąt lat, jeśli przetrwają, będą cieszyć oko. Dopiero uczymy się, czym są wyspy ciepła i dlaczego w przestrzeni miejskiej warto zostawiać zielone oazy.
Zobacz więcej:
Na drzewach nieśmiało pojawiają się pączki, gdzie nie gdzie kwitną już najwcześniejsze kwiaty. Ale wiosna wciąż przed nami, jest szaro i buro. Przejrzeliśmy stare fotografie i znaleźliśmy takie, na których Radom jest zielony. W PRL-u kwitło i zieleniło się wszędzie. Zobaczcie nasze zdjęcia zanim i za naszymi oknami pojawią się liście.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?