Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Radomiu brakuje specjalisty od psychiatrii dziecięcej

/wit/
- Proponujemy dobre pieniądze, ale lekarze wybierają inne ośrodki w kraju – mówi Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektora  Szpitala Psychiatrycznego w Krychnowicach.
- Proponujemy dobre pieniądze, ale lekarze wybierają inne ośrodki w kraju – mówi Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektora Szpitala Psychiatrycznego w Krychnowicach.
Rodzice dzieci z autyzmem i zaburzeniami zachowania nadal nie mają w Radomiu gdzie uzyskać pomocy.

Zamknięta poradnia, zawieszona praca oddziału

Zamknięta poradnia, zawieszona praca oddziału

W maju ubiegłego roku zamknięto jedyną w Radomiu Poradnię Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży. Niedługo po tym zawieszono także pracę oddziału psychiatrycznego dla najmłodszych. Tak jest do teraz a wszystko ze względu na brak psychiatry dziecięco- młodzieżowego. Dyrekcja Szpitala Psychiatrycznego specjalisty poszukuje i to na różne możliwe sposoby, ale bezskutecznie. Jak zaznaczał Włodzimierz Guzowski, pełniący obowiązki dyrektora Szpitala Psychiatrycznego w Krychnowicach od czasu do czasu pojawia się osoba zainteresowana pracą, ale ostatecznie jej nie przyjmuje. Zwykle specjaliści decydują się na pracę w ośrodkach w dużych miastach. W Radomiu nie odpowiadają im warunki finansowe, albo przeszkadza nienajlepsza opinia o lecznicy (po informacji o gwałcie, do którego miało dojść na oddziale psychiatrycznym dla dzieci i młodzieży). - Pracuje trzeci rok w szpitalu i od samego początku trwają poszukiwania specjalisty. Proponujemy dobre pieniądze, ale lekarze wybierają inne ośrodki w kraju. Jednej z pań wspomniałem nawet o 150 złotych za godzinę pracy, choć z Funduszu otrzymujemy tylko 100. Usłyszałem, że to niezadawalająca stawka, bo tyle samo otrzyma w swoim mieście, bez kosztów dojazdu i fatygi - mówi dyrektor.

By zasięgnąć porady psychiatry ze specjalizacją dziecięco-młodzieżową udają się do ośrodków w kraju. Często jedynym ratunkiem są wizyty prywatne. - Tylko, że konsultacja u profesora kosztuje 240 złotych, a leki, które przepisze wystarczają na miesiąc - mówi Elżbieta Pisarska, mama autystycznego chłopca.

O ogromnym problemie z pozyskaniem wymaganego specjalisty pisaliśmy wielokrotnie. Do tej pory dyrekcji Szpitala Psychiatrycznego w Radomiu nie udało się go znaleźć. O tym jak wielki to problem dobrze wie Elżbieta Pisarska, mama autystycznego 13- latka.

- Odkąd w Radomiu nie ma lekarza po pomoc jeździmy do Centrum Zdrowia Dziecka do Warszawy. Tylko, że tam na wizytę trzeba bardzo długo czekać, a stan syna bywa różny, zdarza się, że konsultacja jest nieodzowna, albo leki się kończą i wtedy konieczna jest wizyta prywatna - zaznacza kobieta. Za tę u profesora, jak zaznacza trzeba zapłacić 240 złotych, zaś u specjalisty bez tego tytułu minimum 120.

- Zwykle leki są wypisywane na miesiąc a recepty nie można przedłużyć u lekarza pierwszego kontaktu, dlatego gdy się skończą trzeba znów sięgać do kieszeni. Do tego dochodzą koszty podróży - żali się kobieta.

W podobnej sytuacji są też inni rodzice. Twierdzą, że gdy działał oddział psychiatrii dziecięcej w Szpitalu Psychiatrycznym w Radomiu, to byłoby im znacznie łatwiej na bieżąco kontrolować stan dzieci.

- Teraz żyjemy w ciągłym strachu, że coś się stanie, a my nie zdołamy w porę im pomóc - zaznacza kolejna z matek.

Od stycznia psychiatry dla dzieci nie ma również w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Przychodni "Gołębiów". Jedyna lekarka z wymaganą specjalizacją odeszła ze względu na wiek. Według rejestru Naczelnej Rady Lekarskiej w Polsce jest blisko 300 lekarzy posiadających specjalizację w dziedzinie psychiatrii najmłodszych. Specjalizację I stopnia ma 43 lekarzy i wszyscy pracują w zawodzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie