Co to jest barszcz Sosnowskiego?
Co to jest barszcz Sosnowskiego?
Gatunek rośliny zielnej należący do rodziny selerowatych. Pochodzi z rejonu Kaukazu, skąd został rozprzestrzeniony na rozległych obszarach Europy środkowej i wschodniej, gdzie stał się rośliną inwazyjną. Od lat 50. do 70. XX wieku wprowadzany był do uprawy w różnych krajach bloku wschodniego jako roślina pastewna. Po niedługim czasie, z powodu problemów z uprawą i zbiorem, głównie ze względu na zagrożenie dla zdrowia, uprawy były porzucane. Roślina w szybkim tempie zaczęła rozprzestrzeniać się spontanicznie. Gatunek okazał się bardzo kłopotliwym przybyszem, ponieważ sok ze świeżych roślin wywołuje zmiany skórne, jest niezwykle trudny do zwalczenia, powoduje degradację środowiska przyrodniczego i ogranicza dostępność terenu. Barszcz Sosnowskiego objęty jest prawnym zakazem hodowli, rozmnażania i sprzedaży na terenie Polski.
Coraz większa świadomość radomian na temat szkodliwości barszczu Sosnowskiego, sprawia, że straż miejska odbiera częściej interwencje dotyczące tej rośliny. Raodmianie domagają się zazwyczaj usunięcia jej z prywatnych, głównie nie ogrodzonych działek.
O podobnej sprawie opowiedzieli nam nasi Czytelnicy, mieszkańcy jednej z posesji na Ustroniu. Ich działka graniczy z nie grodzonym placem, należącym do prywatnego właściciela. Niestety, teren ten pokrył się szkodliwym dla zdrowia barszczem Sosnowskiego. Roślina bardzo się rozrosła.
- Teren jest nie ogrodzony - mówią nasi Czytelnicy. - Wystarczy moment nieuwagi, żeby samemu niechcący dotknąć rośliny nie mówiąc już o dzieciach, o które boimy się najbardziej.
Nasi rozmówcy nie pozostawili sprawy samej sobie. Po jakiś czasie udało im się dotrzeć do właścicielki terenu. Ostatecznie wyrwała rośliny, choć nie obyło się bez narzekań z jej strony.
Piotr Stępień, rzecznik straży miejskiej w Radomiu mówi tymczasem, że obowiązkiem właścicieli terenów, na których rośnie barszcz Sosnowskiego, jest jego jak najszybsze usunięcie.
- W ostatnim czasie otrzymywaliśmy zgłoszenia dotyczące tej szkodliwej rośliny - przyznaje Piotr Stępień. - O interwencję prosili głównie sąsiedzi prywatnych działek, ale właśnie nie ogrodzonych.
Czasami sami mieli problemy z dotarciem do właściciela i wyegzekwowaniem od niego usunięcia barszczu Sosnowskiego.
Piotr Stępień dodaje, że radomianie mają większą świadomość co do szkodliwości tej rośliny i stąd większa liczba interwencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?