- Dziewczyny osiągnęły ogromny sukces awansując do Extraligi, ale teraz muszą zdać sobie sprawę, że pomiędzy pierwszą ligą i ekstraklasą jest przepaść. Tu już nie ma słabeuszy, tutaj w każdym meczu trzeba będzie wznieść się na wyżyny swoich umiejętności - mówi Wojciech Pawłowski, trener Czwórki Wosztyl.eu.
Letni okres przygotowawczy był dla radomianek bardzo intensywny. Drużyna była między innymi na zgrupowanie w Ustce. W sumie rozegrała pięć meczów towarzyskich. Większość przegrała, ale trener Wojciech Pawłowski testował sporą grupę nowych zawodniczek, rotował składem, próbował różnej taktyki, stąd i wyniki nie były najważniejsze. Ostatecznie latem do zespołu dołączyło sześć nowych zawodniczek. Większość grała już na poziomie ekstraklasy. Zakontraktowane zostały: Natalia Stasikowska z Górniczej Konin, Izabela Tracz z Medyka Konin i Angelika Smagur z AZS Wałbrzych, a także trzy zawodniczki Gosirek Piaseczno - Kinga Kołek, Magda Rosińska i Paulina Sobczak. Każda z nich ma spore szanse na to, aby zadebiutować w radomskich barwach. Jedynie Rosińska musi poczekać na debiut, wszak w poprzednim sezonie dostała czerwoną kartkę i musi pauzować jeszcze w tym najbliższym meczu.
- Nie zagra też nasza najskuteczniejsza zawodniczka z poprzedniego sezonu, Monika Płóciennik. Ma stłuczoną kość strzałkową. Kontuzjowana jest również Monika Pieniący. Jednak mimo tych osłabień stać nas na to, aby powalczyć z „akademiczkami” z Krakowa. - dodaje trener Pawłowski.
Sobotni rywal radomianek, ekipa AZS UJ Kraków w poprzednim sezonie zajął ósme miejsce w tabeli. W tym sezonie ta drużyna ma o wiele większe ambicje. Czwórka chce skutecznie powalczyć o utrzymanie, bo w już sam awans tej drużyny to historyczny wyczyn.
Czwórka swoimi występami na najwyższym szczeblu chce udowodnić, że piłka nożna kobiet może być ciekawa i emocjonująca. Można się było o tym przekonać pod koniec maja, gdy na radomskim stadionie rozegrano finał Pucharu Polski, między Medykiem Konin i Górnikiem Łęczna. W sobotę na mecz „Luksiar” wybiera się sporo ciekawych kibiców. - Wiem, że dziewczyny mają tremę i najbliższe godziny poświęcimy na sferę mentalną. Szykuje się wielkie święto i chciałbym, aby ten debiut był udany - dodaje trener.
Koncert i niespodzianki
Władze Sportowej Czwórki zadbały o to, aby pierwszy, historyczny mecz miał niezapomnianą otoczkę.
Wejście na stadion od strony ul. Narutowicza 9 kosztować będzie symboliczną złotówkę. Bilet dostępny będzie w kasie obiektu. Przed meczem od godz., 16.30 rozpocznie się kilkunastominutowy koncert Pawła Mosiołka, znanego w Radomiu wokalisty. W przerwie zorganizowane będą konkursy sportowe dla kibiców. Nie zabraknie nagród dla uczestników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?