Radomianie podchodzą do nowych rozgrywek po ośmiu tygodniach przygotowań.
- Przepracowaliśmy ten okres solidnie, obyło się bez większych kontuzji. Rozegraliśmy osiem sparingów. Nie chcieliśmy grać zbyt wiele, woleliśmy się skupić na treningach. Tak naprawdę w żadnym z tych spotkań nie graliśmy optymalną szóstką, a w trakcie tych sparingów każdy z zawodników dostał swoją szansę i udowodnił, że może tej drużynie pomóc. W sobotę będą pierwsze efekty tej pracy, mam nadzieję, że pozytywne - mówi Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych.
- Uważam sezon przygotowawczy za udany, ciężko pracowaliśmy. Dla mnie to tak naprawdę pierwszy taki okres w seniorskiej siatkówce, ponieważ rok temu nie byłem obecny podczas przygotowań w klubie ze względu na udział w mistrzostwach Europy juniorów. Cieszymy się z ciężko przepracowanego okresu przygotowawczego i wierzymy, że ta praca zaprocentuje w lidze - uważa
z kolei Jakub Ziobrowski, atakujący Cerradu Czarnych Radom.
GKS Katowice, czyli pierwszy rywal radomian w PlusLidze to zespół, który w ubiegłym sezonie jako beniaminek zajął dziesiąte miejsce w rozgrywkach PlusLigi.
- To zespół grający bardzo ambitnie i walecznie, ich gra w zeszłym sezonie mi się podobała. Zanotowali kilka ciekawych wyników. W przerwie między sezonami dokonali moim zdaniem bardzo mądrych transferów. Trzon zespołu, który jest bardzo doświadczony, pozostał, a wzmocnili pozycję, które tego wymagały - dodaje Prygiel.
Kilku zawodników w sobotę zadebiutuje w drużynie z Radomia, m.in. libero Kacper Wasilewski. Podstawowy zawodnik występujący na tej pozycji w radomskiej drużynie, Amerykanin Dustin Watten dołączy do kolegów dopiero w połowie przyszłego tygodnia.
- Kacper w juniorach grał jako przyjmujący. Przekwalifikowaliśmy go i jako libero trenuje dopiero dwa miesiące. Od razu zostanie rzucony na szeroką wodę, bo zadebiutuje w jednej z najlepszej lig w Europie. Liczymy się z tym, że mentalnie mogą być pewne problemy, ale to fajny, pracowity chłopak. Jeśli zajdzie taka potrzeba, to wszyscy mu pomożemy na boisku. Jeśli chodzi o samą formę przyjęcia, to nie mamy tutaj dużych obaw, bo ma do tego dar i talent - zaznacza Robert Prygiel.
Nie wiadomo jeszcze czy zespół z Radomia wystąpi w pełnym składzie. Na uraz narzeka Dejan Vincić i dopiero w dniu meczu wyjaśni się czy słoweński rozgrywający będzie w stanie pomóc drużynie na inaugurację sezonu.
Przed sezonem 2017/2018 doszło do paru istotnych zmian w regulaminie rozgrywek PlusLigi. O mistrzostwo Polski zagra sześć najlepszych ekip po fazie zasadniczej. Dwie drużyny (miejsca 15 i 16) bezpośrednio spadną do pierwszej ligi, natomiast dwie ekipy, które zajmą pozycje 13 i 14 zagrają między sobą o 13. miejsce, które zagwarantuje utrzymanie. Przegrany tej rywalizacji zmierzy się w barażu z mistrzem zaplecza ekstraklasy.
Jakie cele stawiają sobie Cerrad Czarni na nadchodzący sezon?
- Mamy w składzie bardzo wielu młodych zawodników, z których każdy ma około 20 lat. Oczywiście sądzę, będzie to nasz atut - każdy młody, gniewny, ambitny i będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony i myślę, że nie będzie to żaden minus, że ta drużyna będzie młoda, a wręcz przeciwnie - dodaje Ziobrowski, który o miejsce w wyjściowym składzie będzie rywalizował z 23-letnim Michałem Filipem.
- Zarówno ja, jak i Michał, będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony w tym sezonie. Ze swojej strony mogę zapewnić ciężką pracę na treningach. Nasza rywalizacja na pewno wpłynie pozytywnie na poziom sportowy - wyjaśnia.
Początek meczu Cerrad Czarni Radom - GKS Katowice dziś (sobota, 30 września) o godzinie 17 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu przy ulicy Narutowicza 9.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?