Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę mecz z Łuczniczką i "Echo Czarnych". Radomianie walczą o ósemkę

Michał Nowak
Michał Nowak
Cerrad Czarni przegrali ostatnio trzy mecze z rzędu w PlusLidze. Czy tym razem zwyciężą i przełamią złą serię?
Cerrad Czarni przegrali ostatnio trzy mecze z rzędu w PlusLidze. Czy tym razem zwyciężą i przełamią złą serię? Tadeusz Klocek
W przedostatniej kolejce fazy zasadniczej sezonu 2016/2017, siatkarze Cerradu Czarnych Radom podejmą we własnej hali Łuczniczkę Bydgoszcz. Początek tego pojedynku w sobotę, 25 marca, o godzinie 17 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu przy ulicy Narutowicza 9. Tego samego dnia bezpłatny dodatek "Echo Czarnych" w papierowym wydaniu "Echa Dnia".

W sobotnim pojedynku nie jest trudno wskazać faworyta. Zmierzą się ze sobą aktualnie ósmy zespół PlusLigi oraz przedostatnia drużyna ekstraklasy. Łuczniczka jest jednak pod ścianą. Jeśli chce zająć czternaste miejsce, które gwarantuje utrzymanie, musi szukać punktów, a do zakończenia fazy zasadniczej pozostały już tylko dwa mecze. Cerrad Czarni też jednak mają o co grać i potrzebują punktów. Zajmują obecnie ósmą lokatę, ale mają zaledwie trzy „oczka” przewagi nad dziewiątym GKS Katowice i cztery nad dziesiątą Onico AZS Politechniką Warszawską. Wciąż więc nie mają pewnego miejsca w ósemce. Trzy punkty zdobyte w sobotę mogłyby to zapewnić.

Łuczniczka nie wygrała co prawda od 17 lutego, ale teraz punktów potrzebuje jak tlenu. Do wyprzedzającego BBTS Bielsko-Biała traci zaledwie jedno „oczko”.

Radomianie będą faworytem, ale to wcale nie musi być dla nich łatwy mecz. Siatkarze Cerradu Czarnych mają świadomość, że muszą poprawić swoją grę w stosunku do ostatnich spotkań, kiedy to nie wyglądała ona najlepiej.

- Musimy celować w trzy punkty. Oczywiście przed meczem nikt nie dopisuje sobie zwycięstwa. Czeka nas ciężki mecz, z drużyną, która jest zdecydowanie w naszym zasięgu, która sprawiła nam bardzo dużo problemów w pierwszej rundzie podczas meczu w Bydgoszczy. Musimy się w pełni zmobilizować. Grając taką siatkówkę, jak w trzech ostatnich setach poprzedniego meczu z GKS Katowice, możemy ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść. Jeśli jednak zagramy tak jak półtora seta, od stanu 10:3 w pierwszej partii w tamtym spotkaniu, to na pewno nie wygramy z nikim - zaznacza Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych.

Już w pierwszej rundzie wydawało się, że radomian czeka w Bydgoszczy łatwa przeprawa. Gospodarze jednak sprawili duże problemy. Prowadzili nawet 1:0, a potem 2:1, ale ostatecznie to Cerrad Czarni wygrali po tie-breaku. Aby podobna sytuacja nie powtórzyła się w sobotę, potrzebna jest pełna koncentracja, podczas całego spotkania.

Cerrad Czarni chcą też przełamać złą serię, bowiem od trzech spotkań nie zaznali smaku zwycięstwa. Przegrywali kolejno 1:3 z Onico AZS Politechniką Warszawską, 0:3 z Jastrzębskim Węglem i 2:3 z GKS Katowice.

Ze względu na awarię systemu, tym razem nie była prowadzona przedsprzedaż internetowa wejściówek na to spotkanie. Dlatego bilety dostępne będą wyłącznie w bezpośredniej sprzedaży w kasach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, które zostaną otwarte o godzinie 15. Mecz rozpocznie się dwie godziny później.

Szersza zapowiedź sobotniego spotkania, a także inne ciekawostki z klubu Cerrad Czarni Radom w sobotnim wydaniu "Echa Czarnych", które zostanie dołączone do papierowego wydania "Echa Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie