Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę w Soelden startuje alpejski Puchar Świata. Trener Gąsienicy-Daniel: Każdy krok do przodu nas zadowoli

Piotr Rutkowski
Piotr Rutkowski
Maryna Gąsienica-Daniel
Maryna Gąsienica-Daniel AP/Associated Press/East News
Trener najlepszej polskiej alpejki Maryny Gąsienicy-Daniel jest dobrej myśli przed sezonem, który rozpocznie się w weekend zawodami Pucharu Świata w Soelden. "Jesteśmy pozytywnie nastawieni i każdy krok do przodu da nam sporą dawkę zadowolenia" - podkreślił Marcin Orłowski.

Orłowski przyznał jednak, że nie do końca udało się zrealizować założenia treningowe.

- Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony udało nam się zrobić kilka naprawdę fajnych treningów, np. w Ushuai w Argentynie, a z drugiej po powrocie do Europy nie trafiliśmy na dobre warunki pogodowe i śnieżne, więc właściwie te treningi po prostu przemęczyliśmy. Chociażby dlatego, że przebywało tam w tym samym czasie kilka innych ekip, więc można było przeprowadzić treningi na naprawdę wysokim poziomie.

Dodał, że przygotowania do sezonu nieco różniły się od tych prowadzonych w poprzednich latach.

- Dbamy po prostu, żeby nie było monotonii. Maryna ma duży staż treningowy i znużenie powtarzalnością byłoby naprawdę niewskazane, więc przygotowanie kondycyjne było nastawione na urozmaicenie, ale też na poprawę tego, czego nam jeszcze brakuje - wyjaśnił.

Pierwszy start już w sobotę na lodowcu Rettenbach w austriackim Soelden, gdzie odbędzie się rywalizacja w koronnej konkurencji Polki - slalomie gigancie. W poprzednich latach pogoda często utrudniała przeprowadzenie tych zawodów, teraz organizatorzy zapewniają, że trasy będą dobrze przygotowane.

- Moim zdaniem przy obecnych perturbacjach z klimatem sezon mógłby się zaczynać później, bo właściwe przygotowanie i utrzymanie tras o tej porze roku niemal graniczy z cudem - przyznał Orłowski.

Zapytany, czy w związku z tym, że jego podopieczna pnie się w rankingu odczuwa dużą presję, Orłowski stwierdził, że starają się o tym nie myśleć.

- Oczywiście mamy świadomość, że jest lepiej niż dwa, trzy lata temu, ale staramy się tego nie roztrząsać. To w niczym nie pomaga. Koncentrujemy się na tym, na co mamy wpływ, czyli treningu i progresie w każdym jego elemencie - powiedział.

- Jakie mamy oczekiwania? Wynik jest ważny, ale każdy krok do przodu da nam sporą dawkę zadowolenia - zapewnił trener.

Miniony sezon był dla alpejki z Zakopanego najlepszym w karierze. Trzykrotna olimpijka (Soczi 2014, Pjongczang 2018 i Pekin 2022) w rozegranym w chińskich igrzyskach slalomie gigancie była ósma (w Korei 16. w superkombinacji). Podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Cortinie d'Ampezzo w gigancie była szósta, a w gigancie równoległym ósma.

W ubiegłym sezonie Pucharu Świata w slalomie gigancie Gąsienica-Daniel trzykrotnie zameldowała się na szóstym miejscu, raz była ósma i dwa razy 10. W punktacji końcowej tej konkurencji zajęła dziewiąte miejsce, a w klasyfikacji generalnej PŚ - 33. W ośmiu startach w Soelden jeszcze nigdy nie udało jej się zakwalifikować do drugiego przejazdu.

Joanna Chmiel (PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W sobotę w Soelden startuje alpejski Puchar Świata. Trener Gąsienicy-Daniel: Każdy krok do przodu nas zadowoli - Sportowy24

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie