W sobotę, w strugach deszczu wyruszyła pielgrzymka biegowa z Radomia do Częstochowy

To już siódma taka pielgrzymka z Radomia do Częstochowy. W sobotę biegacze mieli w planach pokonanie 100 kilometrów, a w niedzielę 90. Teoretycznie biegowa pielgrzymka jest sztafetą różnych grup, gdzie biegacze zmieniają się przez pewien czas, ale wiadomo, że zawsze są chętni pokonać całą trasę na własnych nogach, a nie częściowo w asekurującym biegaczy autokarze.

Różne środowiska

- Każdy z nas ma swoje intencje w jakich odbywa pielgrzymkę, tak jak inni pielgrzymi modlimy się, jest to dla nas przeżycie religijne. Przemierzamy trasę biegiem, bo to nasz sposób na życie, sposób na zdrowie, a deszcz nie jest żadną przeszkodą - mówi Andrzej Karczewski, współwłaściciel piekarni Wacyn, uczestnik pielgrzymki. W tym roku bierze w niej udział 58 biegaczy, w tym bardzo duża grupa kobiet. Taka liczba uczestników wymogły względy formalne dotyczące zgłoszenia takiej wyprawy. Biegaczy mogło być conajwyżej 60, dwóch wyeliminowały kontuzje, na trasę wybiegło 58 osób. Najstarszy uczestnik Tadeusz Tymirski ma 70 lat, najmłodszy dwadzieścia kilka. Jest dwóch biegnących księży, w tym jeden zupełnie niezwiązany z Diecezją Radomską. Pierwszy przystanek zaplanowano dla biegaczy w Kowali. - Dziś biegniemy 100 kilometrów, do drugiej wioski za Radoszycami, w drugi dzień mamy do pokonania 90 kilometrów, a w trzeci dzień jesteśmy już w pobliżu Częstochowy i dołączamy pieszej radomskiej pielgrzymki i razem z ojcami Filipinami idziemy już do Matki Boskiej Częstochowskiej - powiedział organizator pielgrzymki Tadeusz Kraska.

Pielgrzymka biegowa to dobry pomysł dla wszystkich, którzy z różnych względów nie mogą wziąć udziału w pełnej pielgrzymce pieszej z Radomia do Częstochowy. - Przed dwoma dniami byłem wśród uczestników pielgrzymki pieszej i zobaczyłem różnicę. Szedłem z nimi przez trzy godziny. Nie widząc górki, różnorodności terenu. Wracając biegiem do samochodu zobaczyłem jaka to trudna trasa. Trzeba więc podziwiać wszystkich, którzy zdecydowali się na bieg, chociaż wcale tym razem nie chodzi o to, aby się ścigać. Istotą jest przesłanie duchowe. Nasza pasja jest w tle, ale wysiłek jest ogromny. Ale cóż to jest pielgrzymka. To ma boleć - powiedział Tadeusz Kraska. Biegowe pielgrzymki to stosunkowo nowa tradycja w wielosetletniej historii pielgrzymowania na Jasną Górę. Obecnie najdłuższa tego rodzaju pielgrzymka wiedzie z pomorskiego Bytowa do Częstochowy. Biegacze mają jednak dość specyficzny sposób pielgrzymowania. Nie ma tam wielkiego wyczynu. Jedzie się autokarem, odwiedza parafie, a biegnie jedynie krótkie odcinki. W Polsce jest w sumie kilkanaście pielgrzymek biegowych na Jasną Górę. W Radomiu pierwszą próbę pielgrzymowania biegowego podjęto w roku 2007. Był to jednak bieg na zasadzie bardziej wyczynowej niż przeznaczonej dla biegaczy w różnym wieku i kondycji. Tadeusz Kraska jest przekonany, że tradycja biegania z Radomia na Jasną Górę nie zaniknie. To się wiąże ze stale rosnącą popularnością biegania. Dziś w Radomiu półmaraton biega regularnie kilkaset osób.

Zobacz film: Radomska pielgrzymka biegowa

TOP10 najbardziej niebezpiecznych krajów na wakacje 2018	Wakacje 2018. Jedziesz do tych krajów? Sprawdź na co warto się zaszczepić!
TOP 10: Plaże nudystów w Polsce [18+] Jak wyglądają?	Nietypowe zwyczaje ślubne na świecie - TOP 10
Czy wiesz co zamówić w smażalni? Sprawdź, których ryb powinno się unikać!	Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych