Powybijane szyby, uszkodzone drzwi, zdemolowane sprzęty - tak wygląda budynek po byłym kinie "Przyjaźń" w Warce. Taki obraz nędzy i rozpaczy oglądają codziennie przechodnie.
Aż żal patrzeć na obiekt, w którym kiedyś gościła X Muza. Teraz straszy swoim widokiem. Do środka można wejść nie otwierając drzwi. Wystarczy tylko przełożyć nogę w miejscu, gdzie kiedyś była szyba.
NA SPRZEDAŻ
Jeszcze w tym miesiącu cała działka zostanie wystawiona na sprzedaż w przetargu, dowiadujemy się od Zygmunta Pałczyńskiego, burmistrza Warki. Jeśli znajdzie się nawet chętny na samą działkę miasto może pomóc w rozbiórce zdewastowanego budynku.
Działka z budynkiem po byłym kinie zajmuje powierzchnię około trzech tysięcy metrów kwadratowych. Miasto zamierza wystawić cenę wywoławczą około 400 tysięcy złotych. - Chętni do zakupu działki już są - dodał burmistrz.
REMONT SIĘ NIE OPŁACAŁ
Degradacja wareckiego kina następowała powoli. Na początku 2005 roku sanepid uznał, że sufit nad widownią może się zawalić. Ściany budynku były popękane, dach przeciekał, podwieszany sufit nad widownią w każdej chwili mógł runąć na publiczność. Wiele do życzenia pozostawiał stan toalet. Dyrekcja ówczesnego Wareckiego Ośrodka Kultury, Sportu i Wypoczynku, któremu podlegało kino, postanowiła zamknąć je z obawy o bezpieczeństwo ludzi. Kłódki założono 31 maja.
W "Przyjaźni" filmy wyświetlane były w weekendy, od piątku do niedzieli. Frekwencja widzów była uzależniona od tytułu; jeśli film był na topie lub była projekcja seansu dla dzieci, przychodziło sporo osób.
Władze miasta nigdy nie zdecydowały się na generalny remont obiektu, głównie ze względu na duże koszty. Bardziej były zainteresowane wydzierżawieniem terenu z kinem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
