Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wakacje 2022. Tego lata za wczasy zapłacimy rekordowo dużo, a będzie jeszcze drożej

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Jeśli planujemy wakacje we wrześniu, nie powinniśmy spodziewać się mocno obniżonych cenowo propozycji. Wyjątki to Bułgaria i Turcja.
Jeśli planujemy wakacje we wrześniu, nie powinniśmy spodziewać się mocno obniżonych cenowo propozycji. Wyjątki to Bułgaria i Turcja. Lucyna Nenow/ Polska Press
Tegoroczne wakacje zaplanowane na lipiec lub sierpień kosztują przeciętnie klienta biur podróży ok 2670 zł – wynika z danych Travelpalnet.pl. Oznacza to, że są średnio o blisko 400 zł droższe od wypoczynku w analogicznym okresie zeszłego roku. Jednak różnica ta spada do około 100 zł, jeśli porównamy obecne ceny z tymi z 20219 roku. Jednak z danych serwisy wynika, że ceny w sierpniu będą znacząco wyższe niż miesiącu ubiegłym.

Jak wskazują przedstawiciele Travelpalnet.pl. najwięksi wygrani tegorocznego sezonu wakacyjnego to turyści, którzy zarezerwowali wakacje w biurach podróży do końca marca, "posłuchawszy przestróg organizatorów wypoczynku, że imprezy turystyczne nie będą opierały się ogólnemu wzrostowi cen a na last minute nie ma co liczyć".

Ceny ostro w górę

Z danych portalu wynika, że turyści, którzy zarezerwowali wakacje 2022 do końca marca, płacili średnio ok. 2,4 tys. zł za osobę – to nieco ponad 100 zł więcej niż kosztował wypoczynek w lipcu i sierpniu 2021 (2280 zł). Za to rezerwujący go w lipcu płacili o ponad 450 zł więcej niż w ofercie first minute i o prawie 600 zł więcej niż kosztowały one w sezonie 2021.

Jednocześnie podkreślono, że pomiędzy marcem a lipcem ceny ostro ruszyły w górę. – Do końca marca średnia wartość rezerwacji lipcowego i sierpniowego wypoczynku oscylowała wokół 2,4 tys. zł. W kwietniu ta kwota skoczyła do ok. 2,6 tys. zł. W czerwcu było to już średnio 2,7 tys. zł a w lipcu ok. 2850 zł – podano.

Wakacje first minute niezwykle atrakcyjne

Zdaniem autorów raportu, tegoroczne wakacje first minute były dla klientów niezwykle atrakcyjne: kilkunastoprocentowe zaliczki, gratisowo dodawana gwarancja niezmienności ceny, możliwość bezkosztowej zamiany terminu lub kierunku – zwłaszcza na przełomie lutego i marca miały zapobiec zapaści w rezerwacjach, spowodowanej niewiadomymi dla turystyki skutkami agresji Rosji na Ukrainę.

Jednak, jak wskazano, od maja, gdy większość popularnych turystycznie krajów ogłosiło zniesienie wszystkich pandemicznych obostrzeń, klienci ruszyli do biur podróży, czując że słabnąca w oczach złotówka parzy ich portfele. Już wówczas wycieczki drożały ze względu na skokowy wzrost cen paliwa lotniczego.

– W czerwcu benzyny do inflacyjnego ognia, który wystrzelił również w branży turystycznej, dolało skokowe osłabienie złotówki wobec euro i dolara, w których rozliczają się touroperatorzy z kontrahentami. Dynamika sprzedaży, która dawała przesłanki do prognoz, że rekord wyjazdów z biurami podróży z lata 2019 może zostać wyrównany a nawet pobity, wyraźnie osłabła – wyjaśniano.

Oferta bez "lastów". Turcja nr 1

Kto zagapił się z zarezerwowaniem wakacji w Hiszpanii lub Wyspach Kanaryjskich w ofercie first minute i liczył na tzw. lasta, rozczarował się najbardziej, bo średnia rezerwacja na osobę wzrosła w tym czasie o 600 – 800 zł. Najmniej, bo o ok 180 zł wzrosły w tym czasie rezerwacje wakacji w Albanii.

W pierwszej dziesiątce od lat nie ma rewolucyjnych zmian – pandemia nie zmieniła zasadniczo preferencji turystów a jedynie lekko je zmodyfikowała. Najpopularniejszym kierunkiem wśród klientów biur podróży tego lata jest Turcja. Podobnie było w 2021 roku, ale wówczas wyprzedzała ona Grecję nieznacznie a tym razem – wyraźnie.

Trzecie miejsce Bułgarii też nie jest niespodzianką, choć we wczesnych rezerwacjach była ona za Egiptem. Bułgaria, mimo skokowego wzrostu cen ofert w lipcu, to wciąż najtańszy kierunek na wakacje z dolotem. Chorwacja w rankingu jest nieco tańsza od Bułgarii, ale należy pamiętać, że większość ofert nad Adriatyk sprzedaje się z dojazdem własnym a nie przelotem.

We wrześniu i październiku będzie taniej?

Zdaniem ekspertów Travelplanet.pl. można liczyć na niewielkie spadki. – Z dotychczasowych rezerwacji wynika, że znacznie taniej będzie można wypocząć w Hiszpanii i Bułgarii. Z kolei drożej, i to wyraźnie, wyjdzie klientów biur podróży odpoczynek w Egipcie, Albanii, Włoszech i w Chorwacji – wskazano.

Jak to natomiast wygląda w aktualnych ofertach? Jeśli planujemy wakacje we wrześniu, nie powinniśmy spodziewać się mocno obniżonych cenowo propozycji. Wyjątki to Bułgaria i Turcja.

Jak będzie wyglądała oferta biur podróży na 2023?

Touroperatorzy mają już ofertę na przyszłoroczne wakacje i wygląda ona ciekawie. Za ok 2,5 - 2,6 tys. zł można zarezerwować tygodniowe wakacje w hotelu 4* w Egipcie i na wyspach Kanaryjskich (z wyżywieniem HB) lub Turcji (AI), 100 – 200 zł więcej kosztuje dziś przyszłoroczny wypoczynek w takim standardzie w Grecji i Hiszpanii.

– Jak się wydaje, w przyszłym roku raczej na pewno będzie nam towarzyszyć inflacja, trudno się więc spodziewać, by te ceny radykalnie spadły. Istnieje raczej obawa, że mogą one wzrosnąć. Dlatego przy wyborze oferty warto zdecydować się na taką, którą obejmuje gwarancja niezmienności ceny. Zwłaszcza że w wielu wypadkach jest ona obecnie dodawana gratis – komentuje prezes Travelplanet.pl Radosław Damasiewicz.

Nieudane plany urlopowe Polaków

Z kolei z badania LiveCareer wynika, że wśród 41 proc. Polaków, którzy w tym roku nie wyjeżdżają na wakacje, ponad połowa (56 proc.) podróżowało w poprzednich latach.

Oto główne przyczyny rezygnacji z wyjazdu:

  • wzrost cen — 33 proc.
  • brak oszczędności — 26 proc.
  • problemy osobiste — 18 proc.
  • atmosfera związana z wojną na Ukrainie — 7 proc.
  • niepewność związana ze strajkiem kontrolerów lotów — 3 proc.
  • obostrzenia covidowe — 2 proc.
  • brak atrakcyjnych ofert wypoczynku — 1 proc.

Z tego samego badani wynika, że ponad 60 proc. Polaków, którzy w tym roku wyjadą na wakacje, w znacznej części zapłaci za nie z własnych oszczędności, a około 30 proc. — z regularnej pensji. Ponad 36 proc. wczasowiczów w ciągu tygodnia przeznaczy na wakacje do 1 tys. zł za osobę, kolejne 24 proc. — od 1 do 1,5 tys. zł za osobę, a co piąty — od 1,5 do 2 tys. zł.

Jednocześnie 48 proc. osób, które zadeklarowały wyjazd na urlop w tym roku, wyda na niego więcej niż w poprzednich latach (z czego około 10 proc. wyda znacznie więcej).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wakacje 2022. Tego lata za wczasy zapłacimy rekordowo dużo, a będzie jeszcze drożej - Strefa Biznesu

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie