Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandale dewastują ogrodzenie radomskiego cmentarza

/pok/
Ogrodzenie musieliśmy już kilkakrotnie naprawiać - mówi ksiądz Piotr Zamaria
Ogrodzenie musieliśmy już kilkakrotnie naprawiać - mówi ksiądz Piotr Zamaria Łukasz Wójcik
Wandale w ostatnim miesiącu trzykrotnie dewastowali betonowe ogrodzenie cmentarza przy ulicy Limanowskiego w Radomiu. Kto to robi i dlaczego - nie wiadomo. Wiadomo, że policja i Straż Miejska zapowiadają wzmożone patrole.

Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu:

Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu:

- Już w tej chwili w okolicach cmentarza pojawia się więcej naszych patroli, również w nocy. Ale jednocześnie nie możemy być tam obecni przez 24 godziny, dlatego apelujemy do wszystkich, którzy zauważa tam coś niepokojącego, by od razu dzwonili, również anonimowo pod nasz numer alarmowy 986. Na pewno zareagujemy.

Składające z się z betonowych płyt ogrodzenie zastąpiło rozpadający się mur z cegły odgradzający teren cmentarza od ulicy Dębowej. Jak się okazuje nowy parkan stał się ulubionym miejscem działania wandali. Na początku sierpnia uszkodzili oni i połamali 20 płyt. Kolejny atak nastąpił kilkanaście dni później - wtedy zniszczono 17 płyt. Ostatni akt dewastacji miał miejsce w tych dniach. Tym razem zdewastowane zostały cztery elementy ogrodzenia.

Za każdym razem o zniszczeniach informowana była policja. Postępowanie prowadzi III Komisariat Policji, winnych na razie nie znaleziono.

- W okolicach cmentarza są już wzmożone patrole, policjanci mają też zwracać baczniejsza uwagę na to, co tam się dzieje - zapowiada Rafał Jeżak z zespołu prasowego mazowieckiej policji. Wzmożone patrole w tym miejscu zapowiada również Straż Miejska.

- Tych patroli już po pierwszym ataku wandali było więcej, ale obecnie jeszcze je zintensyfikujemy i to zarówno w dzień, jak i w nocy - twierdzi Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.

Ksiądz Piotr Zamaria z parafii świętego Wacława, który zarządza cmentarzem nie ukrywa swojego rozgoryczenia.

- Nie rozumiem, komu może zależeć na dewastowania ogrodzenia, i jaki ma w tym cel. Tym bardziej, że dotyczy to jest pochówku zmarłych. Myślę, że jest to dziełem raczej młodych ludzi. Zastanawiające jest także to, że nikt nigdy reagował na te akty wandalizmu, choć trudno jest niszczyć betonowe płyty pozostając niezauważonym - podkreśla.

Ogrodzenie za każdym razem było naprawiane, tak stało się i teraz. Prace prowadzono jeszcze w poniedziałek wieczorem. Ksiądz Piotr Zamaria nie potrafi na razie podać dokładnie związanych z tym kosztów. Szacuje je na kilka tysięcy złotych.

Mamy nadzieję, że ten przykry proceder już się nie powtórzy - dodaje ksiądz Piotr Zamaria.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie