Jak już informowaliśmy, większość załogi jeszcze w grudniu została wysłana na "postojowe". Pracownicy mieli wrócić 9 stycznia, ale wtedy dowiedzieli się, że do pracy mają przyjść pod koniec stycznia. Wiele osób czeka na zaległe wypłaty.
Tymczasem radomski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wystąpił do Sądu Gospodarczego o ogłoszenie upadłości przedsiębiorstwa, po czym wniosek ten wycofał.
- Zaległości Fabryki Łączników są znaczące. Wycofaliśmy jednak wniosek o upadłość, bo pojawiła się, szansa, że zakład zostanie przejęty przez nowego inwestora. Są szanse, że jeszcze w pierwszym kwartale zawarta będzie umowa o ugodzie w sprawie spłaty zaległości - mówi Janusz Ziętek, wicedyrektor radomskiego oddziału ZUS.
Akcje radomskiego przedsiębiorstwa chce odkupić od warszawskiej spółki Ferro Masz Invest krakowska firma Tacon Met.
W tym tygodniu transakcja ma być sfinalizowana.
- Jest duża nadzieja na to, że uda nam się uratować miejsca pracy dla większości ludzi pracujących obecnie w zakładzie. Chcemy uruchomić nową produkcję, ale zachować też produkcję łączników. Nie chcę wchodzić w szczegóły, bo negocjacje jeszcze nie skończyły się i nie jesteśmy jeszcze przecież właścicielami Fabryki Łączników - powiedział Andrzej Kaczmarek, prezes spółki Tacon Met.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?