Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiadukt na ulicy Kozienickiej w Radomiu zamknięty. Kierowcy mimo to omijają barierki i przejeżdżają przez most. Co na to służby?

Łukasz Kościelniak
Łukasz Kościelniak
W sobotę, 30 stycznia, nie wszyscy kierowcy stosowali się do zakazu wjazdu na wiadukt przy ulicy Kozienickiej w Radomiu.
W sobotę, 30 stycznia, nie wszyscy kierowcy stosowali się do zakazu wjazdu na wiadukt przy ulicy Kozienickiej w Radomiu. Tadeusz Klocek
W sobotę, 30 stycznia zamknięto wiadukt na ulicy Kozienickiej w Radomiu. Choć postawiono tam barierki to kierowcy postanowili, że swoich przyzwyczajeń zmieniać nie będą i... postanowili je omijać, korzystając ze ścieżki rowerowej. Wkrótce ma się to zmienić.

O zamknięciu wiaduktu informowano z dużym wyprzedzeniem. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji przygotował objazdy, którymi przez najbliższy czas będą poruszały się nie tylko autobusy miejskie, ale także samochody prywatne.

W praktyce okazało się jednak, że zakazy niekoniecznie działają na wszystkich kierowców. W sobotę można było zauważyć kierowców, którzy o zamknięciu wiaduktu nie wiedzieli lub też zapomnieli i musieli zawracać. To jednak nic złego w porównaniu do kolejnej grupy kierujących, którzy postanowili, że skoro jest miejsce na ominięcie barierek to można z tego skorzystać. O tym, że nie były to jednostkowe przypadki, świadczą zdjęcia zamieszczone na przykład przez Bractwo Rowerowe na Facebooku. Opady śniegu spowodowały, że bez problemu można było zauważyć tor jazdy omijających barierki.

Co na to służby?

Najpierw o komentarz poprosiliśmy Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu. Poinformowano nas, że radomska jednostka nie odpowiada za zabezpieczenie wiaduktu, a jedynie za wytyczenie objazdów, odsyłając nas tym samym do inwestora, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe. Na nasze zapytanie otrzymaliśmy krótką odpowiedź.

- Za właściwe zabezpieczenie placu budowy odpowiada wykonawca. W trybie pilnym poinformowaliśmy wykonawcę o konieczności lepszego zabezpieczenia okolic wiaduktu - mówi Karol Jakubowski z PKP Polskie Linie Kolejowe.

Informacja o kierowcach nagminnie łamiących przepisy, szybko dotarła do miejskiej policji. Funkcjonariusze ustawili się po drugiej stronie zamkniętego wiaduktu, a następnie zatrzymywali i karali mandatami tych, którzy zdecydowali się na przejazd mimo obowiązującego zakazu wjazdu. Takie wykroczenie to nie tylko kara finansowana, ale także punkty karne.

Jakie objazdy?

Ekipa budowlana pojawiła się w okolicy konstrukcji już miesiąc temu, gdzie prowadziła do tej pory pracę na torach i w otoczeniu torowiska. W sobotę, 30 stycznia, budowlańcy weszli również na sam wiadukt, który ma zostać całkowicie zburzony, a w jego miejsce powstanie zupełnie nowa konstrukcja. Na czas budowy w miejscu wiaduktu zostanie przygotowana tymczasowa kładka dla pieszych.

Więcej problemów czeka kierowców, którzy przez większą część tego roku będą musieli korzystać z objazdów. Od soboty cały ciężar komunikacyjny przejęły wiadukty na ulicy Żeromskiego i Żółkiewskiego. Można się przez to spodziewać utrudnień w ruchu i korków w godzinach szczytu - zwłaszcza w dni powszednie.

Oznakowane objazdy dla ruchu kołowego są wyznaczone w tym rejonie następującymi ulicami (w obu kierunkach): od ronda Popiełuszki przez ulice Żółkiewskiego i Zbrowskiego do ulic 11 Listopada lub Struga; od ronda Popiełuszki przez ulice Żółkiewskiego i Chrobrego do ulic 11 Listopada lub Struga.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie