Wiceminister sportu Anna Krupka w Radomiu. Skrytykowała prezydenta Radomia za opóźnienia w budowie hali i stadionu

Wiceminister podczas pobytu w Radomiu przypomniała, że w 2015 roku miasto na budowę hali dostało dotację z Ministerstwa Sportu i Turystyki. To około 36 milionów złotych. Pieniądze zostały przyznane jeszcze w czasach rządów Platformy Obywatelskiej. Pierwotnie pieniądze miały być rozliczone w 2018 roku. Ale obiektu nie udało się wybudować.

- Ten termin był przesuwany trzy razy. Najpierw z października 2018 na koniec stycznia 2019, później na koniec października 2019 roku - wyliczała Anna Krupka. - Teraz aneks jest podpisany do końca 2020 roku. Ale obserwując plac budowy, prace, które tu trwają jest małe prawdopodobieństwo, że zostaną ukończone do tego czasu - uważa Anna Krupka.

Wiceminister krytykowała sposób prowadzenia inwestycji przy ulicy Struga. Wtórowali jej parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. - To miejsce jest symbolem nieudolności, niespełnionych obietnic prezydenta Radosława Witkowskiego. A zarazem to symbol chęci współpracy ze strony rządu. Mimo ciągłych zmian terminów gwarantujemy chęć wsparcia tej inwestycji. To nasza wyciągnięta ręka. Ale apelujemy, żeby prezydent przestał marnować czas i szanse rozwoju radomskiego sportu i promocji miasta - mówiła wiceminister Anna Krupka.

We wtorek 7 lipca prezydent Radosław Witkowski jeszcze przed przyjazdem wiceminister sportu oraz parlamentarzystów poinformował, że rozpoczęły się już prace przy rozbiórce trybuny północnej. Powód? Okazało się, że konstrukcję zestawiono na bardzo niestabilnym gruncie. Na budowie przy ulicy Struga jest już dźwig, które będzie zdejmował kolejne elementy.

- Trybuna jest zbudowana z gotowych elementów, które później zostaną zestawione. Zostało to wykonane nie do końca poprawnie i teraz trzeba to naprawić - wyjaśniał już kilka tygodni temu Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia.