Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wichura przeszła nad powiatem przysuskim

/Sok/
W kilku miejscach, jak w Zychorzynie i Nieznamierowicach, na terenie gminy Rusinów, wichura zrywała fragmenty dachów z budynków gospodarczych.
W kilku miejscach, jak w Zychorzynie i Nieznamierowicach, na terenie gminy Rusinów, wichura zrywała fragmenty dachów z budynków gospodarczych. Archiwum
Pogoda w ostatni weekend nie rozpieszczała mieszkańców powiatu przysuskiego. Nie tylko szalał wiatr, ale czasami padał grad, a nawet śnieg z deszczem. Nie brakowało błysków i grzmotów. Silny wiatr zrywał dachy i łamał drzewa między innymi w Gielniowie i Ruskim Brodzie.

Od soboty, 15 marca, do poniedziałkowego poranka, 17 marca, strażacy z powiatu przysuskiego interweniowali blisko 30 razy w związku ze szkodami, jakie wyrządziła wichura. Najgorzej było w sobotę.

- Wyjeżdżaliśmy wówczas 21 razy. W sobotę było najwięcej strat. Wiatr uszkadzał dachy z domów i zrywał płaty blachy i eternitu z budynków gospodarczych w wielu miejscowościach, jak choćby w Wieniawie, Zychorzynie, Nieznamierowicach, Ruszkowicach - mówi młodszy brygadier Artur Kucharski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przysusze.

Nie tylko w tych miejscowościach ucierpiały dachy na budynkach. Straty ponieśli mieszkańcy wsi Brudnów w gminie Wieniawa, Ruszkowice na terenie gminy Borkowice, czy Snarki w gminie Gielnów. Tam zostały uszkodzone dachy na budynkach mieszkalnych. Na szczęście porywy wiatru nie zerwały całych dachów, a jedynie część poszycia.

Dach został też uszkodzony na budynku mieszkalnym w Borkowicach i w Kozłowcu, na terenie gminy Potworów. W Nieznamierowicach na terenie gminy Rusinów był uszkodzony dach obory, a w Zychorzynie, także w gminie Rusinów - dach stodoły.

POWALONE DRZEWA

Jak mówi Artur Kucharski, we wszystkich przypadkach mieszkańcy powiatu mogli liczyć na pomoc strażaków. W działania zaangażowanych było łącznie kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej. Wiekszość pracy strażaków polegało na usunięciu połamanych gałęzi, które spadły na drogę.

- W kilku przypadkach musieliśmy też usuwać powalone drzewa na drogach. Tak było miedzy innymi w Ruskim Brodzie na terenie gminy Przysucha i w samej Przysusze, na ulicy Targowej i na ulicy Topornia - dodaje rzecznik strażaków.

Drzewa spadły też na drogi w Rzucowie, Walerianowie, Borkowicach, Gielniowie, Borkowicach. Na szczęście obyło się bez drastycznych sytuacji i bez ofiar - nikt nie został ranny. Mieszkańcy sami usuwali straty w budynkach: wstawiali rozbite szyby w oknach, łatali dziury w uszkodzonych dachach.

- Zgłosiła się do nas jedna osoba ze Snarek, której wiatr uszkodził kalenicę. Poprosiliśmy Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, by zorientować się, jak można jej pomóc - mówi Maciej Stoliński, zastępca wójta Gielniowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie