[WIDEO] Akcja ratunkowa na ulicy Wojska Polskiego w Radomiu. Ford na słupie, kierowca zmarł w szpitalu (zdjęcia)

/pok/ aktualizacja: 11:37
Kierowcę auta reanimowali strażacy i ekipa pogotowia.
Kierowcę auta reanimowali strażacy i ekipa pogotowia. Piotr Kutkowski
W czwartek rano kierowca forda focusa najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą. Stracił panowanie nad pojazdem, który uderzył w słup. Ratowali go strażacy i ekipa pogotowia. Niestety, 44-latek zmarł w szpitalu.

[galeria_glowna]

Do wypadku doszło w czwartek o godzinie 7.45 na ulicy Wojska Polskiego w Radomiu. Kierowca forda focusa, wjeżdżając od ulicy Lubelskiej w Wojska Polskiego i jadąc w kierunku ulicy Słowackiego zjechał z pasa włączania się do ruchu i uderzył w słup oświetleniowy.

Uszkodzenia samochodu były niewielkie, ale mężczyzna był nieprzytomny. Był reanimowany najpierw przez strażaka - ochotnika, a później przez wezwanych ma miejsce strażaków zawodowych. Potem dołączyła się również ekipa pogotowia. Na miejsce przyjechały w sumie dwie karetki, podstawowa i specjalistyczna.

Kierowcę zabrano do szpitala. Pasażerowi auta nic się nie stało.

- Mężczyzna najprawdopodobniej zasłabł prowadząc auto i stracił nad nim panowanie - mówiła nam Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. - Zdarzenie nie spowodowało większych utrudnień w ruchu.

Jakiś czas później okazało się, że kierowca forda, 44-latek z Radomia, po przewiezieniu do szpitala zmarł. Lekarzom nie udało się uratować mu życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 21

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bolo

Ale ten strazak ochotnik to ten sam co jakiś czas temu uratował kobietę w wypadku na ul. Kieleckiej. Widać wie gdzie się znaleźć w danym momencie. Gratulacje i dzięki za pomoc, takich ludzi więcej a nie tylko wypisywać bzdury. Ciekawe czy ktoś mu podziękował?

g
go
W dniu 24.10.2013 o 19:57, d napisał:

Jest kilka zespołow skad wiesz baranie ktory zespoł ma wyjaz.To ze ktos pali czy rozmawia nie oznacz ze opoznia wyjazd

Uderz w stol...

G
Gość
Co za debile Niektorzy pisza takie gluty ze masakra ...Jak mozna dawac takie filmy .Wogole nie ma prywatności żadnej Żyją tym facebook tylko nie dziwo ze pracy nie maja siedzą tylko na facebook i piszą te swoje bzdury tumany jedne ...
x
xyz
W dniu 24.10.2013 o 17:46, ultrafiolet napisał:

Dzwoniąc pod 112 zgłoszenie przyjmuje CPR (centrum powiadamiania ratunkowego) i dalej dysponuje odpowiednie służby,


Dzwoniąc na 112 CPR łączy z odpowiednią służbą, w przypadku "wypadku" z Pogotowiem a resztę służb powiadamia. Tak dla ścisłości
g
g
W dniu 24.10.2013 o 20:10, CICHY napisał:

najwiecej do powiedzenia to mają Ci co najmniej się znają ale i tak są najmądrzejsi...straż miała z bazy na zubrzyckiego 2min drogi to nic w tym dziwnego że przyjechali jako pierwsi....

Chyba samolotem w 2 minuty

C
CICHY

najwiecej do powiedzenia to mają Ci co najmniej się znają ale i tak są najmądrzejsi...straż miała z bazy na zubrzyckiego 2min drogi to nic w tym dziwnego że przyjechali jako pierwsi....

d
d
W dniu 24.10.2013 o 13:53, go napisał:

Wszystkim zainteresowanym, proponuje przejsc (najlepiej latem) pod pogotowie i poobserwowac jak zJestachowuja sie ekipy karetek po otrzymaniu wezwania.

Jest kilka zespołow skad wiesz baranie ktory zespoł ma wyjaz.To ze ktos pali czy rozmawia nie oznacz ze opoznia wyjazd

s
strazakowy

Zle zrozumieliście ciekawośc ''ciekawego''.Chodzi o to że nie ma pretensji do pogotowia bo oni zapiepszają jak konie na roli tylko o to ze cpr-fikcja-112 najpierw powiadamiaja strazakow a potem pogotowie.Strazak  musi sie wykazywac bo z braku pracy mają odlezyny i kazdy wyjazd zachowują sie jak ogary spuszczone z łancucha

@

czytam tak te brednie na temat pogotowia i krew mnie zalewa że takich idjotów święta ziemia nosi straż ma sprzętu i ludzi od metra jazdy tyle co kot napłakał lubi się lansować a to ochotnik a to zawodowa ratownictwo medyczne nie stoi i czeka zapraszam na spacerek pod pogotowie gwarantuje że albo uświadczycie karetke ale raczej jest to mało realne tam ludzie pracują ja w akordzie i nikt sie nie skarży na to że ciężko taki zawód wybrali i tyle inny aspekt karetek za mało w stosunku do liczby wyjazdów a przykładem nagonka na pogotowie w sprawie zgonu na godowie jakoś nikt nie podjął reanimacji wszyscy liczyli czas  dojazdu  CHORY KRAJ CHORZY LUDZIE

u
ultrafiolet

Dzwoniąc pod 112 zgłoszenie przyjmuje CPR (centrum powiadamiania ratunkowego) i dalej dysponuje odpowiednie służby,

c
czysty Radom

Biedny człowiek, trafił najgorzej jak mógł. Od dawna wiadomo, że Radomskie szpitale to wykańczalnia. Tu sie nie leczy tu sie dobija.!!

o
oni....
W dniu 24.10.2013 o 13:53, go napisał:

Wszystkim zainteresowanym, proponuje przejsc (najlepiej latem) pod pogotowie i poobserwowac jak zachowuja sie ekipy karetek po otrzymaniu wezwania.

..//pewnie  często  spacerujesz  i  dokumentujesz.....i  pewnie   Wiesz ,to  wyjeżdża  a  kto  nie......

Widać  ,ż e  jesteś  wszechwiedzący!!!

w
wze

Sugerujesz, że nie wiem palą fajkę przed wejściem do karetki albo ucinają sobie pogaduszki? Coś mi się w to wierzyć nie chcę. Poprostu mi się wydaje, że karetek jest za mało.

g
go
W dniu 24.10.2013 o 11:12, CIEKAWY napisał:

To jest kolejny raz jakaś farsa.Jak to jest,że prawie zawsze pierwszymi służbami ratunkowymi są strażacy jadący ciężkimi pojazdami.Może do wypadków ludzie dzwonią najpierw na straż pożarną a do pożaru na policje.Mieszkam koło pogotowia i nie raz słyszę jak strażacy już jadą, a za jakiś czas wyjeżdza pogotowie.Przecież nie opużniają wyjazdu oglądając telewizje.Podejrzewam, że dzwoniąc na 999 pierwsze bedzie pogotowie,dzwoniąc na 112 pierwsza bedzie straż.Chyba chodzi o wykazanie się jacy oni są szybcy tylko dlaczego kosztem ludzkiego życia.Wolałbym być ratowany przez pogotowie niż przez strażaków.

Wszystkim zainteresowanym, proponuje przejsc (najlepiej latem) pod pogotowie i poobserwowac jak zachowuja sie ekipy karetek po otrzymaniu wezwania.

w
wze

No tak ale faktem jest co mnie też zawsze zastanawia, że jeżeli się czyta o jakimś zdarzeniu czy ogląda coś w TV to w 90% przypadków straż pożarna jest pierwsza na miejscu.

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie
Dodaj ogłoszenie