Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

(WIDEO, ZDJĘCIA) 3 liga. Broń Radom zremisowała w Radomsku z miejscowym RKS

SzS
Patryk Czarnota zdobył gola na 0:1
Patryk Czarnota zdobył gola na 0:1 Sylwester Szymczak
W niedzielę w meczu trzeciej ligi, RKS Radomsko podejmował Broń Radom. Pojedynek zakończył się sprawiedliwym remisem.

RKS Radomsko - Broń Radom 1:1
Bramka: Wrzesień 63 - Czarnota 17
Radomsko: Podleśny - Ślęzak, Baraniak (90 Pluta), Sadziński, Balcerzyk, Siewiera, Bocian, Danilczyk, Omar Tall (66 Zatorski), Saktura, Wrzesień.
Broń: Kosiorek - Leśniewski, Jagieła, Kventsar, Wicik, Nogaj (82 Zagórski), Czarnota, Więcek (77 Winiarski), Jedynak, Czarnecki, Śliwiński.

Piłkarze Broni przyjechali do Radomska w komplecie. Nikt nie pauzuje za kartki, nikt nie jest kontuzjowany.
Gospodarze mają świetną passę. Wygrali pięć ostatnich meczów.

Trener Dariusz Różański nieco zmienił skład i ustawienie. Na prawej obronie zagrał Domnik Leśniewski. Do środka pomocy wrócił Patryk Czarnota, który ostatnio pauzował za kartki.

Pierwsza połowa nie była jkaś widowiskowa. Obie ekipy mocno walczyły w środku boiska, sporo było niedokładnych podań, ale to Broń stworzyła sobie dwie dobre okazje i jedną wykorzystała. W 17 minucie po wyrzucie z autu, zagotowało się pod bramką gospodarzy, do piłki doskoczył wspomniany Czarnota i piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców i wpadła do siatki.
Gospodarze po stracie gola ruszyli do ataków, ale przed przed przerwą oddali jeden...niecelny strzał. Z kolei w 29 minucie powinno być 0:2. Obrońca miejscowych źle trafił w piłkę, przechwycił ją Przemysław Sliwiński i zamiast uderzyć, wdał się jeszcze w niepotrzebne dryblingi.

Drugą połowę Broń zaczęła dobrze i mogła otworzyć ją golem. Najpierw swoja okazję miał Przemysław Nogaj, za chwilę Dominik Leśniewski. Natomiast Emil Więcek za długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany.
Z biegiem czasu coraz mocniej naciskali gospodarze. W 67 minucie po rozegraniu rzutu wolnego świetną paradą popisał się Jakub Kosiorek, ale do dobitki podszedł Mateusz Wrzesień i huknął nie do obrony. Mecz zrobił sie bardzo ciekawy, bo żadna ze stron nie kalkulowała i obie ekipy dążyły do zdobycia zwycięskiej bramki. W 76 minucie Jakub Kosiorek wybronił w sytuacji sam na sam, ale w kolejnych akcjach groźnie na bramkę miejscowych strzelał Tomasz Zagórski.
W 87 minucie piłke meczową mieli gospodarze. Napastnik Radomska uderzał z piątego metra i huknął bardzo niecelnie.
W doliczonym czasie gry pomylił się sędzia. Damian Kołtunowicz w polu karnym składał sie do strzału, padł cięty przez rywala i arbiter pokazał mu żółtą kartkę. Zagotowała się ławka rezerwowych Broni i żółty kartonik zobaczył również kierownik radomskiego zespołu, Marek Chudziński. Szkoda, bo Broń zasłużyła w tym meczu na coś więcej niż tylko remis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie