Wiele atrakcji na Moto-Pikniku dla Krzysia Czupryna w Radomiu. Uczestnicy zbierali pieniądze na jego leczenie

Piknik rozpoczął się równo w południe, w niedzielę przy ulicy Wierzbickiej na terenie prywatnych firm. Wśród atrakcji był między innymi dmuchany zamek, balony, lodziarnia, grill, quady, policyjne motory, karetka ratunkowa, zabytkowe auta. Najciekawsze były jednak same motocykle, a zjechało ich kilkadziesiąt. Zanim motocykle przyjechały na plac przy Wierzbickiej, przejechały orszakiem cały Radom.

Piknik był okazją do wsparcia chorego Krzysia Czupryna. Sam Krzysio przybył na piknik, wraz z rodziną. Radośnie oglądał motocykle, usiadł też sobie na policyjnym motorze by sprawdzić, czy nadaje się na policjanta „drogówki”.

- Bardzo jesteśmy wszystkim wdzięczni, za gorące serca, za wielka pomoc, jaką otrzymujemy. Dziękuję za pomoc, Krzysio także dziękuje - powiedziała Agnieszka Czupryn, mama Krzysia.

Krzysio ma tylko pięć lat. Boryka się z rzadką chorobą genetyczną EB - pęcherzykowym oddzielaniem naskórka, która przynosi mu wiele cierpienia. Nawet najlżejszy dotyk może powodować pękanie skóry bądź pęcherze. Lekarstwa na tę chorobę wciąż nie ma, stąd rodzice Krzysia nieustanie dbają o właściwą pielęgnację jego skóry. Miesięczne leczenia to koszt 5 tysięcy złotych.

Osoby, które chcą pomóc Krzysiowi mogą przekazać darowiznę na subkonto: Caritas Diecezji Radomskiej ulica Kościelna 5, 26-604 Radom, 45 1240 3259 1111 0000 2989 1757 z dopiskiem „KRZYSIO CZUPRYN”. Caritas nie pobiera prowizji, pieniądze w całości idą na pomoc dla Krzysia. Można przekazać również 1% dla Krzysia wpisując KRS 0000 222 733 - z dopiskiem KRZYSIO CZUPRYN.

W czasie niedzielnego pikniku nie brakowało chętnych, by wsiąść do wozów terenowych, do quadów.

- Nasza karetka ratunkowa także jest atrakcyjna, nie tylko dla dzieci. Radomianie dowiadują się, jak wiele pracy wkładamy, by ratować poszkodowanych - powiedział Artur Gradowski, ratownik ze Środowiskowo-Lekarskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomiu.