Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka manifestacja przed sądem przy ulicy Warszawskiej w Radomiu

Barbara Koś
Radomianie zgromadzili się bardzo licznie.
Radomianie zgromadzili się bardzo licznie. Joanna Gołąbek
Tłumy radomian przyszły w środę, 18 grudnia, pod gmachy sądów przy ulicy Warszawskiej, by podczas manifestacji „Dziś sędziowie - jutro Ty” pokazać solidarność z sędziami, którym władze grożą represjami.

Pod budynkiem sądu stali radomianie trzymający flagi z napisami:”Wolne sądy- wolni obywatele” oraz „Dziś sędziowie - jutro Ty”.

W środę wieczorem przed budynkiem Sądu Rejonowego i  Okręgowego w Radomiu odbyła się manifestacja "Dziś Sędziowie - jutro Ty". Na manifestacji w Radomiu zebrało się kilkaset osób.

Protest w obronie sędziów przed budynkiem Sądu Okręgowego w ...

Manifestacja rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu. Następnie w głośnikach rozległy się słowa preambuły Konstytucji:”W trosce o byt i przyszłość naszej Ojczyzny....My, Naród”... Wysłuchano tych słów w skupieniu.

Powitał wszystkich Waldemar Bukalski, przewodniczący Stowarzyszenia Radomianie dla Demokracji,(głównego organizatora manifestacji) cytując artykuł 32 Konstytucji. ”Wszyscy są równi wobec prawa...(...) Tymczasem coraz więcej grup społecznych jest marginalizowanych przez rządzącą partię. Dziś do tej grupy dołączyli sędziowie. Jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej kategorycznie sprzeciwiam się próbom represji i prześladowań, z jakimi spotykają się polscy sędziowie. Domagam się zaprzestania nękania sędziów, którzy działają zgodnie z prawem krajowym i międzynarodowym, za co spotykają ich szykany ze strony władz Rzeczpospolitej.

Słowa skwitowano oklaskami.

Sędzia Jarosław Łuczaj, przewodniczący radomskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia przedstawił realia: niezwykle trudna sytuację, w sądownictwie, w którym dzięki tak zwanej reformie następuje paraliż sadów i coraz dłuższe oczekiwanie obywateli na wyrok.

- Od kilku lat społeczeństwo jest karmione obietnicami reform wymiaru sprawiedliwości, ale zmiany, które są wprowadzane, nie poprawiają sytuacji. - mówił sędzia Łuczaj. -Rośnie liczba spraw, a czas postępowań się wydłuża, Przez około dwa lata obsadzenie wolnych etatów sędziowskich było wstrzymywane przez ministra sprawiedliwości, by powołać na nie kandydatów wyłonionych przez KRS ustanowioną w sposób niezgodny z Konstytucją - wyjaśniał zaznaczając też, że w sądach brakuje asystentów sędziów, a ci, którzy pracują, są wynagradzani poniżej swoich kompetencji.
- Rządzący chcą nas zmusić do nieprzestrzegania prawa Unii Europejskiej, pozbawić prawa głosu w debacie publicznej. Jesteśmy celem ataków ze strony władzy wykonawczej i ustawodawczej. Jesteśmy niszczeni przez własne państwo. Atak na niezawisłość sędziów i niezależność sądów to pogwałcenie Konstytucji, faktyczny kres trójpodziału władzy - podkreślał Jarosław Łuczaj. I zakończył_ - Pamiętajcie państwo, dziś sędziowie, jutro wy. Dlatego dziękuję za to, że jesteście z nami w tych trudnych chwilach. Grozi się nam już nawet wydaleniem z zawodu, za chociażby obecność na takim zgromadzeniu jak to.

Wystąpienie sędziego nagrodzono brawami.

Głos zabrał mecenas Borysław Szlanta, który trzymał egzemplarz Konstytucji.

- Musimy pamiętać, że sędziowie są niezależni i jak już stają się sędziami, stają się nieusuwalni. Sądy są władzą niezależną od władzy ustawodawczej i wykonawczej. To hasło wolne sądy = wolni obywatele zawiera prawdę, niezależny sędzia będzie wydawał wyrok uczciwe, rzetelnie według swojej najlepszej wiedzy, zapewniając obywatelowi szeroko rozumianą wolność, to jest podstawa.

W swym wystąpieniu Borys Szlanta nawiązał do mowy Olgi Tokarczuk z okazji przyznania jej nagrody Nobla, a zakończył przejmującym, znanym wierszem niemieckiego ewangelickiego pastora Martina Niemöllera, antynazisty, więźnia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Dachau: " Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem. Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą.Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było".

Zebrani bili brawo wołając Konstytucja!" Demokracja"!

Andrzej Łuczycki, były senator i radny, dziś, jak mówił, zwykły obywatel Rzeczpospolitej Polski i Radomia wspominał Radomski Czerwiec '76, gdy robotnicy krzyczeli "Chodźcie z nami" i "Precz z Komuną" oraz pierwszą Solidarność i skandowane hasło "Nie ma wolności bez Solidarności".
- Jestem tu, bo wierzyłem, że mając te potężne kotwice NATO, Unię Europejską i Konstytucję, nasz ustrój jest niewzruszalny. Myliłem się. Nie ma nic stałego, a wolności i demokracji należy bronić nieustannie i patrzeć, i czuwać, aby jakiś pełen nienawiści kurdupel z watahą swoich popleczników łasych na władzę i pieniądze nam tego nie odebrał.

Otrzymał głośne brawa.

POLECAMY:

Prezentowano też z głośników oświadczenie Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Małgorzaty Gersdorf, z dnia 17 grudnia :

(...)"Aby wyjaśnić, dlaczego chodzi o prawo groźne dla nas wszystkich, bez względu na nasz światopogląd i przekonania, trzeba przypomnieć o jednym: nie ma wolnych obywateli bez niezależnych sądów i niezawisłych sędziów. Nie ma również uczciwego,
demokratycznego państwa bez rzetelnej debaty parlamentarnej. To nie sędziowie niszczą i anarchizują Państwo Polskie. To władza polityczna odpowiada za zniszczenie Trybunału Konstytucyjnego. Dwukrotnie podejmowała również tzw. „reformę” Sądu Najwyższego,usiłując z naruszeniem Konstytucji i prawa międzynarodowego usunąć jego sędziów i organy, a kiedy to się nie udało – postanowiła o zawojowaniu tej instytucji metodą „drobnych kroków”. Zaszczytne miano sędziego zbrukano słowami byłego prokuratora i członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej o pożądanej przez władze „mentalności służebnej” sędziów. Nic nie jest już tym, czym się wydaje: Trybunał Konstytucyjny –Trybunałem Konstytucyjnym, Krajowa Rada Sądownictwa – Krajową Radą Sądownictwa,a za chwilę również i sądy mogą nie być sądami, lecz tylko niemym przedłużeniem woli
władzy wykonawczej.Kłamstwo powtarzane po wielokroć nie staje się prawdą. Nie żyjemy i nie chcemy
żyć, jako wolni obywatele dumnej Rzeczypospolitej, w państwie autorytarnym.Odrzucaliśmy to w roku 1981 i nie zgadzamy się na to w roku 2019.
A także wystąpienia sędziów Krystiana Markiewicza i Waldemara Żurka, podkreślające bezprawne działania władz w stosunku do sędziów.
Odczytano także tekst ślubowania sędziowskiego.
Potem wspólnie zaśpiewano hymn lat 80 - tych Solidarności"- " A mury runą,runą, runą ...

Na zakończenie manifestacji wszyscy zapalili latarki lub włączyli telefony komórkowe, by światełkami wykazać swoją solidarność z sędziami.

Focus w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie