Kościół Najświętszego Serca Jezusowego przy ulicy Słowackiego ma nowe ogrodzenie. Już w trakcie budowy świątyni dziesiątki lat temu planowano, że takie ogrodzenie będzie, ale dopiero po latach plany dokończono.
Parafianie do tej pory nie byli przyzwyczajeni, że plac przy kościele może być ogrodzony. - Teraz świątynia naprawdę ładnie się prezentuje. Już wcześniej był murek wokół kościoła, ale nigdy na tym murku nie było płotu - dodają mieszkańcy ulicy Słowackiego.
ZALECENIE KONSERWATORA
Proboszcz parafii ksiądz Roman Adamczyk przyznaje, że rzeczywiście, gdy w latach powojennych planowano kościół, miało też być i ogrodzenie. - Jednak z braku funduszy budowa ogrodzenia nie została zakończona. Mogliśmy zrobić dopiero teraz - mówi ksiądz Roman Adamczyk.
Był jeszcze jeden powód budowy ogrodzenia - zalecenie konserwatora zabytków, gdyż świątynia jest wpisana do rejestru zabytków. Kościół musi być chroniony i teren przy kościele także.
DUŻY REMONT
Przypomnijmy, że od kwietnia trwa wielka modernizacja kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego. To największy radomski obiekt sakralny po katedrze Najświętszej Marii Panny. Do tego roku w kościele nigdy nie prowadzono żadnych prac konserwatorskich, a takie prace naprawcze już dawno powinny być przeprowadzone. Dach świątyni był w fatalnym stanie, popękała elewacja, trzeba było zamontować dzwony na wieżach.
- Postawienie nowych dzwonów na wieżach należały do jednych z najtrudniejszych prac. Mamy też iluminację świątyni i właśnie ogrodzenie. Remont będzie kontynuowany w następnych latach - zapowiada ksiądz kanonik Roman Adamczyk, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?