Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Wiosna” Roberta Biedronia zasypie instytucje pytaniami. Na początek Polska Grupa Zbrojeniowa

jp
Radomscy działacze „Wiosny” Ryszarda Biedronia rozpoczęli akcję składania pism od Polskiej Grupy Zbrojeniowej w Radomiu.
Radomscy działacze „Wiosny” Ryszarda Biedronia rozpoczęli akcję składania pism od Polskiej Grupy Zbrojeniowej w Radomiu. Joanna Gołąbek
Od pisma złożonego w największej firmie Radomia - Polskiej Grupie Zbrojeniowej - „Wiosna” Roberta Biedronia rozpoczęła w regionie radomskim akcję ujawniania zarobków oraz procedur konkursowych w instytucjach i spółkach publicznych.

- Niedawno bulwersowała nas sprawa asystentek prezesa Narodowego Banku Polskiego i ogromnych kwot wynagrodzeń. To wierzchołek góry lodowej, bo politycy od lat korzystają z legitymacji partyjnej jak z karty bankomatowej. Od lat wykorzystują spółki skarbu państwa, spółki miejskie, urzędy gmin do załatwiania prywatnych interesów. Czas z tym wreszcie skończyć - mówił podczas konferencji prasowej lider lokalnych radomskich struktur „Wiosny” Roberta Biedronia Patryk Fajdek.

Tysiące listów

„Wiosna” chce wprowadzić obyczaj, że wszyscy obywatele będą mieli pełny dostęp do informacji o zarobkach w sferze publicznej. W ramach akcji pod nazwą „wiosenne porządki” partia będzie zasypywać urzędy, spółki miejskie, spółki skarbu państwa, urzędy gmin pismami z żądaniami podania zarobków zatrudnionych pracowników oraz pytaniami dotyczącymi obsadzania stanowisk na drodze konkursów. Takich pism ma być wysłanych w całym kraju ponad osiem tysięcy.

W Radomiu akcję rozpoczęto od Polskiej Grupy Zbrojeniowej. - Dla nas to jest symboliczne miejsce, bo na obsadzanie stanowisk w Polskiej Grupie Zbrojeniowej ma wpływ premier, który powinien stać na straży jawności w wydawaniu publicznych pieniędzy - powiedział Fajdek. Podobne pisma zostaną rozesłane w dalszej kolejności do wszystkich spółek miejskich Urzędu Miejskiego w Radomiu oraz wszystkich urzędów gmin w regionie radomskim.

Wiosenne porządki

- Dzięki tym naszym wiosennym porządkom w ujawnianiu zarobków w urzędach administracji publicznej zyskają nie tylko obywatele, którzy wreszcie czarno na białym będą mieli przedstawione jak kształtują się zarobki wśród urzędników zarówno niskiego jak i wyższego szczebla, ale zyskają też sami urzędnicy, którzy zazwyczaj są bardzo słabo opłacani - powiedziała Małgorzata Ziemnicka. Zwróciła uwagę, że od jesieni ubiegłego roku duża część pracowników sfery budżetowej w całej Polsce przeprowadza akcje protestacyjne domagając się zwiększenia zarobków.

- Rządzący posługują się w mediach zakłamanymi, nieprawdziwymi danymi odbierając tym samym urzędnikom społeczne poparcie do swoich dążeń. Urzędnicy codziennie wykonują bardzo ciężkie obowiązki z różnych sfer życia publicznego, które dotyczą obywateli dobrze byłoby, aby wreszcie za to godziwie im płacono. W rzeczywistości zarabiają kilkanaście razy mniej od słynnych już asystentek prezesa Narodowego Banku Polskiego - powiedziała Ziemnicka.

Patyk Fajdek zapowiedział, że zebrane informacje posłużą jako materiał do opracowania projektu ustawy, która ureguluje zasady ujawniania zarobków w sferze publicznej.

- Gdy Robert Biedroń był prezydentem Słupska ujawnił jako pierwszy w kraju zarobki wszystkich zatrudnionych w urzędzie - od sprzątaczki po swoje własne wynagrodzenie. Taką zasadę można wprowadzić wszędzie - przekonywał Patryk Fajdek.

„Wiosna” Roberta Biedronia buduje obecnie swoje struktury organizacyjne w regionie radomskim i przygotowuje się do eurowyborów. Lista kandydatów w naszym okręgu wyborczym nie jest jeszcze ustalona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie