Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła może być groźna - uprzedzają słuzby w Lipsku.

Zbigniew BĄK [email protected]
- Do stanu alarmowego na Wiśle jest jeszcze daleko - pokazuje na wskaźniku Marian Wodnicki inspektor zarządzania kryzysowego z Lipska.
- Do stanu alarmowego na Wiśle jest jeszcze daleko - pokazuje na wskaźniku Marian Wodnicki inspektor zarządzania kryzysowego z Lipska. Zbigniew Bąk
Ponad tysiąc mieszkańców powiatu lipskiego jest stale zagrożonych powodzią, gdy wyleje największa polska rzeka.

Po wiosennych roztopach nie ma powodzi na Wiśle, ale w gminie Solec ogłoszono stan alarmowy. W innych nadwiślańskich gminach skończyło się na stanach ostrzegawczych. Obecnie stan wody na odcinku rzeki płynącej przez Powiśle utrzymuje się strefie stanów wysokich i średnich.

- W razie powodzi najbardziej zagrożonych jest 7 rolników w Kępie Piotrawińskiej, którzy pobudowali się na polderze zalewowym Wisły. Mają 78 hektarów niezwykle urodzajnej ziemi, ale przed wylewami Wisły chroni ich tylko niezbyt wysoki wał letni - wyjaśnił Marian Wodnicki, inspektor do spraw obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Lipsku - W razie powodzi zagrożonych zalaniem jest 2063 hektary gruntów w gminie Solec, wzdłuż wsi Pawłowice i Raj, pod wodą mogą się znaleźć grunty w gminie Chotcza przy wsi Jarentowskie Pole.

Więcej czytaj w piątkowym tygodniku "Echo Powiśla"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie