Wybory jesienią
Roman Borek. Odwołany wójt Rzeczniowa. Jeden z najbardziej znanych działaczy samorządowych w regionie radomskim. W 1990 roku został po raz pierwszy wybrany wójtem gminy Rzeczniów, w latach 1994-97 był posłem na Sejm z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego. Potem jeszcze dwukrotnie - w roku 2002 i 2006 wybierano go wójtem gminy Rzeczniów.
(fot. archiwum)
Wybory jesienią
Zgodnie z projektem rozporządzenia prezesa Rady Ministrów przedterminowe wybory wójta odbędą się 8 listopada. Rozalia Pastuszka i Roman Borek nie deklarują czy w nich wystartują. Nowy wójt będzie rządził do jesieni przyszłego roku.
Gdy wojewoda mazowiecki wezwał Radę Gminy w Rzeczniowie do wygaszenia mandatu wójta Romana Borka, radni stanęli za nim murem. Po kilkunastumiesięcznych bojach w sądach, władzę objęła wysłanniczka premiera i wojewody - emerytowana nauczycielka Rozalia Pastuszka.
Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski wezwał radę do wygaszenia mandatu wójta Romana Borka, gdy okazało się, że zasiada on w Radzie Nadzorczej Banku Spółdzielczego w Iłży, co jest sprzeczne z ustawą samorządową.
Wszystkich 15 radnych odrzuciło wezwanie wojewody i od tej pory spór przeniósł się do sądów administracyjnych.
- Radni uznali, że skoro społeczność gminy wybrała wójta to ta sama społeczność powinna go odwołać w referendum - wyjaśnia Leszek Feryniec, przewodniczący Rady Gminy.
SZYBKIE ZMIANY WŁADZY
W końcu orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego zakończyło spór, Roman Borek musiał opuścić stanowisko, a przejściową władzę w gminie przejął na dwa tygodnie sekretarz gminy Janusz Włodarski. Radni "odpuścili", uznali, że z wyrokami sądu się nie walczy.
Roman Borek bronił się, że w radzie banku zasiadał od wielu lat i nigdy to nie przeszkadzało służbom wojewody, choć otrzymywały co roku informację o tym - w oświadczeniach majątkowych. Gdy sprawa wyszła na jaw zrezygnował z członkostwa w radzie banku. - Nawet, jeśli był to mój "wypadek przy pracy" to żenująca była ta cała obróbka, związana z odwoływaniem mnie ze stanowiska. Pisma trafiały do przewodniczącego rady, choć to przecież ja byłem oskarżony o niedopilnowanie czegoś. Cały czas byłem traktowany jak przedmiot, bez znieczulenia - mówi odwołany wójt.
DOŻYNKI I NOWE WYBORY
Rzeczniowscy samorządowcy dziś już bez emocji mówią o sporze z wojewodą. Niektórzy z nich zarzucają byłemu już wójtowi, że celowo zataił swoje członkostwo w radzie banku, choć z całą pewnością wiedział, że jest to niezgodne z prawem. - Trudno kłócić się z przepisami - mówi teraz Leszek Feryniec, przewodniczący rady.
Wprowadzona we wtorek przez wojewodę do urzędu Rozalia Pastuszka nie jest przekonana, czy przepisy na temat wygaszania mandatu wójta są sensowne. - Przecież Roman Borek może startować za chwilę w kolejnych wyborach - mówi Rozalia Pastuszka.
Pierwsze decyzje nowej pani wójt? To sprawy organizacyjne w urzędzie, a także te, które związane są z organizacją powiatowo - gminnych dożynek. Odbędą się w Grabowcu, wsi w gminie Rzeczniów. Zaproszenia wysłano do około 400 osób.
Czytaj w piątek, 4 września, w tygodniku "Echo Powiśla", ukazującym się w powiecie lipskim i zwoleńskim.
- Prawo jest głupie. Wójt nie może być wójtem, bo był w radzie nadzorczej banku, ale może za chwilę startować w wyborach. Czy to ma sens? - pyta Stanisław Dudek, mieszkaniec Rzeczniowa.
(fot. Janusz Petz)
Rozalia Pastuszka. Ma 61 lat, absolwent Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Kielcach. Emerytowana nauczycielka i inspektor oświaty. W latach 2002-2006 była przewodniczącą Rady Gminy w Rzeczniowie. W ostatnich wyborach na funkcję wójta, przegrała z Romanem Borkiem. Jest członkiem Platformy Obywatelskiej.
(fot. Janusz Petz)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?