Miejsca parkingowe przed niektórymi blokami na starszych osiedlach mieszkaniowych zajmują zdewastowane wraki. Niesprawne samochody często stoją od wielu lat. Właściciele zwyczajnie o nich zapomnieli, tymczasem przyciągają uwagę dzieci i wandali.
Jeden z takich porzuconych wraków stał przez wiele lat na ulicy Sobieskiego na radomskim Michałowie. Został usunięty w poniedziałek, ponieważ zainteresowali się nim strażnicy miejscy.
- Najpierw ustalamy właściciela pojazdu i zostaje on zobowiązany do usunięcia wraku. Jeżeli nie ma możliwości ustalenia, kto jest właścicielem porzuconego samochodu, wówczas zostaje on odholowany na koszt miasta - informuje Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.
Rzecznik przyznaje, że cała procedura nie jest taka prosta, bowiem czasem musi potrwać nawet pół roku. Jeżeli właściciel wraku nie zgłosi się po niego lub nie zostanie ustalony, to dopiero po sześciu miesiącach pojazd przechodzi na własność gminy.
- Możemy odholować zapomniany wrak jedynie z drogi publicznej. Jeżeli jest zaparkowany na drodze wewnętrznej (osiedlowej), to osobą zobowiązaną do jego usunięcia jest właściciel bądź zarządca terenu - tłumaczy Piotr Stępień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?