Wnioski po otwarciu i pierwszych imprezach w hali w Radomiu. Dyrektor MOSiR: Mankamenty nie są zbyt duże

Hala przy ulicy Struga w Radomiu od początku grudnia gotowa jest na przyjęcie widzów. W obiekcie odbyły się już dwie pierwsze imprezy masowe: dzień otwarty w hali Radomskiego Centrum Sportu, a także koszykarski mecz HydroTruck'u Radom. Temat funkcjonowania radomskiej hali pojawił się podczas posiedzenia ostatniej sesji Rady Miasta w Radomiu, która odbyła się w poniedziałek, 20 grudnia. Omówione zostały podczas niej problemy, które pojawiły się podczas organizacji tych imprez.

Na pytania radnych odpowiadał Robert Dębicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jak podkreślał, mankamenty podczas organizowania tych dwóch imprezy były bardzo drobne i trwają prace nad ich wyeliminowaniem.

- Usłyszeliśmy bardzo dużo dobrych słów od komendanta miejskiego policji za organizację pierwszej imprezy. Mankamenty nie są duże i staramy się je poprawiać. Drobne problemy dotyczą pomieszczenie dowodzenia, które wymaga dodatkowego wyposażenia. Należy też poprawić oznaczenie miejsc dla osób z karnetami, służbami i VIPami - mówił Dębicki.

Pozostałe problemy dotyczyły przede wszystkim odpowiedniej komunikacji. Należy między innymi poprawić kontakt między służbami bezpieczeństwa a spikerem, aby lepiej można było informować publiczność o ich zaleceniach. Pojawiły się też drobne problemy z jakością i głośnością nagłośnienia, co zdaniem dyrektora jest związane przede wszystkim z koniecznością nauki sterowania nowymi urządzeniami.

- Mankamenty pojawiły się również w przypadku miejsc parkingowych. Istnieje potrzeba lepszego oznaczenia miejsc dla służb, czyli karetek pogotowia i policji, aby były one jednolite i żeby były to stałe miejsca podczas wszystkich imprez masowych. Pozostałe problemy to drobne sprawy kosmetyczne - podkreślał Robert Dębicki.