Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Pawłowski: Do ekstraklasy jeszcze nam daleko

SzS
Wojciech Pawłowski
Wojciech Pawłowski archiwum prywatne
Pierwszoligowe piłkarki nożne Sportowej Czwórki Radom na półmetku sezonu są liderem. Mają ogromną szansę na historyczny awans do ekstraklasy. Postawą dziewcząt zaskoczony jest nawet trener, Wojciech Pawłowski.

Panie trenerze, rozmawialiśmy przed sezonem i wówczas miał pan nadzieję, że drużyna będzie się trzymać jak najdalej strefy spadkowej. Jest więc chyba lepiej niż się pan spodziewał?

Jest bardzo dobrze. Nie przypuszczałem, że po rundzie jesiennej będziemy zajmować w pierwszej lidze fotel lidera. Marzyłem, aby zająć spokojne miejsce w pierwszej piątce.

Pański zespół ma dwa punkty nad LKS Goczałkowice i cztery „oczka” więcej niż Rysy Bukowina Tatrzańska. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Szkoda, bo ta przewaga mogła być jeszcze większa. W ostatniej kolejce jesiennej doznaliśmy jedynej, jesiennej porażki. Przegraliśmy u siebie z KKS Bogdańczowice 1:2. Mieliśmy tyle okazji, że tego meczu nie powinniśmy przegrać. Szkoda też remisu z trzeciej kolejki z Rolnikiem Biedrzychowice. Nasza przewaga byłaby większa. Niemniej cieszymy się z tego co jest. Tym bardziej, że przed sezonem nie było u nas żadnych większych wzmocnień.

W tej waszej grupie pierwszej ligi nie ma jednej, takiej dominującej drużyny, która byłaby zainteresowana awansem do ekstraklasy. Może warto byłoby, aby Czwórka skorzystała ze słabości innych zespołów i powalczyła o historyczny sukces.

W tej lidze każdy może wygrać z każdym, co widać po rezultatach w rundzie jesiennej. Mocny jest zespół z Goczałkowic, bardzo dobrą drużynę mają w Bukowinie Tatrzańskiej. Te zespoły jeśli będą miały okazję, to powalczą o awans.

Kto w pańskim zespole zasłużył na szczególne pochwały?

Fajnie tą drużynę na boisku prowadziła Aleksandra Zielińska. Dobrze w bramce wypadała Anita Snopczyńska. Nie wyszedł jej co prawda ten ostatni mecz, ale przez całą jesień była naszym mocnym punktem. Fajnie do zespołu wprowadziły się młodsze zawodniczki, Aleksandra Szydło, czy też Małgosia Stefańska.

W jakim wieku są dziewczyny w pańskiej drużynie?

Od 17 do 22 lat. Potem najczęściej dziewczyny mają inne plany na życie niż kopanie piłki. W męskim futbolu wygląda to trochę inaczej.

Gdyby wam się udało awansować do ekstraklasy, to przysługiwałyby drużynie całkiem niezłe stypendia miejskie. Może właśnie to przyciągnęłoby do pańskiego zespołu zawodniczki z wyższej półki, które mogłyby pomóc zbierać punkty na najwyższym szczeblu.

Gra w ekstraklasie na pewno w jakiś sposób może być magnesem dla utalentowanych piłkarek z zewnątrz, ale same stypendia i pieniądze tego nie załatwią. Potrzebna jest szkoła, ewentualnie uczelnia i mieszkanie. Do tego przydałby nam się jakiś poważny sponsor, który mógłby nam pomóc w osiągnięciu celu.

Chyba nie powie mi pan,że nie jesteście zainteresowani grą w ekstraklasie i awansem?

Oczywiście, że nie, ale my jesteśmy dopiero w połowie drogi. Nie roztrząsamy tego tematu. Cieszymy się udaną rundą, zdobytymi punktami, ale jeszcze nie myślimy o tym co nas czeka w rundzie rewanżowej.

Może warto powalczyć o ekstraklasę, choćby tylko po to, aby zapisać się w historii radomskiego sportu. Na tym szczeblu kilkanaście lat temu grało Zamłynie Radom, więc Czwórkę stać na taki sukces.

Może i rzeczywiście warto powalczyć o ten sukces i zaistnieć w ekstraklasie. Z drugiej strony trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć sobie, że ekstraklasa jest poza zasięgiem dla nas i wielu innych pierwszoligowców. Większość beniaminków ekstraklasy ma ogromne problemy sportowe na najwyższym szczeblu. Najlepsze zespoły od reszty stawki dzieli przepaść. W ostatniej kolejce Medyk Konin ograł Sztorm Gdańsk aż 14:0. Ja nie wiem, czy chciałbym awansować do ekstraklasy, aby dostawać takie lanie. Ale oczywiście będziemy walczyć o ten sukces i gdy tylko nadarzy się okazja, to będziemy chcieli z niej skorzystać.

Jak będzie wyglądał wasz okres przygotowawczy, skoro następny mecz jest dopiero w kwietniu?

I to jest cała choroba tych rozgrywek. W lidze jest tylko 10 drużyn. Rozegraliśmy dziewięć meczów, a teraz czeka nas aż pięć miesięcy przerwy. Co my mamy robić w tym czasie? Pierwsza liga powinna być rozbudowana o kilka zespołów, abyśmy mogli w rundzie zagrać co najmniej 13 spotkań. Wówczas pogralibyśmy do połowy listopada i byłoby normalnie. Pozostało nam czekać

Wojciech Pawłowski.
Ma 42 lata. Jest wychowankiem Broni Radom, w której grał przez długie lata. Przez krótki okres był zawodnikiem Naprzodu Rydułtowy, gdy zespół ten grał na zapleczu ekstraklasy. Po powrocie do regionu radomskiego zasilił drużynę Sokoła Przytyk i awansował z nim do ówczesnej Mazowieckiej Ligi Seniorów (dawna piąta liga). Obecnie nauczyciel wychowania w szkole sportowej przy ul. Osiedlowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie