- Przed rozpoczęciem mundialu typowałem, że Francja wygra z Argentyną w finale. Teraz, patrząc na to, jakie drużyny pozostały w grze, myślę, że Francja pokona w meczu o złoto Chorwację, a o trzecie miejsce Belgia wygra z Anglią - mówi Wojciech Żaliński, który liczy na duże emocje w dzisiejszym półfinale.
- Generalnie dzisiejszy mecz Belgia - Francja to przedwczesny finał. Od początku kibicowałem przede wszystkim Francuzom, to był od początku mój faworyt do mistrzostwa. Belgowie też są świetną drużyną, więc zapowiada się niezwykle ciekawy mecz - dodaje kapitan Cerradu Czarnych Radom.
Kto według niego jest największym zaskoczeniem turnieju, który odbywa się w Rosji?
- Największe pozytywne zaskoczenie tego turnieju to dla mnie Benjamin Pavard, obrońca reprezentacji Francji, którego niewiele osób znało przed turniejem, a gra rewelacyjnie, Ante Rebić z Chorwacji również rozgrywa świetny turniej. Summa summarum zaskoczeniem jest też reprezentacja Angli. Wiadomo, że to dobry zespół, ale nie spodziewałem się, że aż na najlepszą czwórkę. Chorwacja tak naprawdę gra swoje, mają świetnych Modricia i Rakiticia, którzy są chyba w stanie zrobić wszystko. Oczywiście ta drużyna to nie tylko ta dwójka, bo mają wielu świetnych zawodników, ale to tych dwóch modeluje grę tej reprezentacji - wyjaśnia siatkarz.
Reprezentacja Polski odpadła z rywalizacji już po fazie grupowej, w której przegrała dwa mecze, z Senegalem oraz Kolumbią, a także wygrała z Japonią. Wojciech Żaliński opowiada, że spodziewał się takiego wyniku.
- Myślę, że to wynik na miarę możliwości. Ja przed mundialem zakładałem, że nie wyjdziemy z grupy i to nie była jakaś złośliwość, tylko realne spojrzenie. Typowałem, że z grupy wyjdzie Kolumbia i Senegal, ale Japonia trochę wszystkich podzieliła. Wracając do naszej reprezentacji, to styl nie był zbyt dobry, szczególnie w meczu z Senegalem, kiedy sami sobie właściwie strzeliliśmy dwie bramki. Porażki z Kolumbią można się było spodziewać, bo to jednak topowy zespół. To wynik na miarę naszych możliwości i nie wiem na jakiej podstawie oczekiwania były większe. Jak sobie przeanalizujemy naszą drużynę, to może ze dwóch reprezentantów nie miało przed mundialem kłopotów zdrowotnych czy z regularną grą w klubach. Ja niczego więcej po naszej drużynie się nie spodziewałem na tym mundialu, nawet jestem trochę zaskoczony, że dali radę wygrać z Japonią. Zabrakło jakości. Uczciwie trzeba też przyznać, że mieliśmy trudną grupę - wyjaśnia.
W klasyfikacji najlepszych strzelców prowadzi Anglik Harry Kane z sześcioma trafieniami i o dwie bramki wyprzedza o dwie Romelu Lukaku z Belgi. Kto sięgnie po koronę króla strzelców?
- Myślę, że królem strzelców zostanie Hary Kane, tu nie będzie już niespodzianki - zaznacza Wojciech Żalinski.
| Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU. Polacy zachwyceni rosyjską gościnnością
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
