Wojewoda mazowiecki postanowił: więcej dzików do odstrzału i wsparcie dla myśliwych i gospodarstw rolnych

O zagrożeniach związanych z Afrykańskim Pomorem Świń, ale także nowych przepisach dotyczących odstrzału zwierząt i pomocy dla poszkodowanych gospodarstw rolnych mówiono podczas ubiegłotygodniowej konferencji w radomskiej delegaturze Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu. Wzięli w niej udział przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego, Agencji Restrukturyzacji Modernizacji Rolnictwa, a także parlamentarzyści.

- Nie odnotowaliśmy żadnego ogniska ASF w naszych gospodarstwach hodowli trzody chlewnej. To bardzo dobra informacja, szczególnie dla osób, które zajmują się tą dziedziną działalności rolniczej. Natomiast choroba zdarza się wśród dzików. W tym roku zanotowaliśmy 69 takich przypadków na terenie województwa mazowieckiego. Prowadzimy wspólne działania w porozumieniu z Wojewódzką Inspekcją Weterynaryjną, Polskim Związkiem Łowieckim, kołami łowieckimi, a także z siłami zbrojnymi. W lutym poszukiwania padłych zwierząt pod kątem ASF objęły 13 powiatów Mazowsza – informował wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz. Na terenie powiatu radomskiego i przysuskiego w poszukiwaniach wzięli udział żołnierze.

Znaleziono 4 sztuki padłych zwierząt w stanie rozkładu. 12 lutego wojewoda zmienił swoje rozporządzenie w sprawie odstrzału sanitarnego dzików i zwiększona została liczba dzików przeznaczonych do odstrzału z 5245 do 10 774 sztuk zwierząt. Odstrzał ma być zrealizowany do końca czerwca. - Zmieniły się przepisy, które uzbroiły wojewodę i służby państwowe w nowe możliwości. Mogą działać specjalne grupy zadaniowe tworzone na obszarach województw. Służby weterynaryjne uznały, że taka grupa zadaniowa powinna działać także na terenie naszego województwa – zapowiedział Artur Standowicz.

- Dziś widzimy, że działania państwa w sprawie nadzwyczajnego zagrożenia jakim jest Afrykański Pomór Świń okazały się skuteczne. Mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że ktoś mógł przeszkadzać w wykonaniu polowania, które miało na celu redukcję pogłowia dzików. Przychodziły grupy, które przeszkadzały w wykonywaniu przepisów prawa w tym zakresie. Dziś takie osoby, które przeszkadzają narażają się na sankcje prawne. Odpowiednie służby są przygotowane do egzekucji prawa – mówił poseł Dariusz Bąk.

Myśliwym mają pomagać nowe przepisy, które Prawo i Sprawiedliwość przeforsowały w Parlamencie mimo protestów ekologów środowisk obrońców zwierząt. W Prawie łowieckim przewidziano między innymi zakaz celowego utrudniania lub uniemożliwiania polowań osobom postronnym. Blokowanie ma dać podstawę do interwencji policji lub straży leśnej. Ustawa o zarządzaniu kryzysowym ma pozwolić na odstrzał sanitarny przez żołnierzy, policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej lub funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej (uprawnionych do wykonywania polowania).

Jednego z padłych dzików, który – jak się okazało – zarażony był chorobą ASF znaleziono niedawno na granicy dwóch gmin: Gielniowa i Drzewicy, już w województwie łódzkim. Wcześniej Powiatowy Lekarz Weterynarii w Przysusze ogłosił tak zwaną strefę czerwoną w gminach Klwów i Potworów. Obie te gminy sąsiadowały z terenami w innym powiecie, gdzie także wykryto u dzików wirusa afrykańskiego pomoru świń. Czerwona strefa oznacza, że w gospodarstwa rolnych należy stosować maty dezynfekcyjne a także oddzielić trzodę chlewnej od innych zwierząt hodowlanych, oraz przestrzegać podstawowe zasad higieny, zwłaszcza po pobycie w lasach.

Wprowadzenie czerwonej strefy oznacza też, że każdy transport trzody chlewnej do ubojni lub innej hodowli podlega badaniom krwi. Transport jest możliwy po wydaniu świadectwa zdrowia dla zwierząt.Wśród niezbędnych działań należy stosować maty dezynfekcyjne w gospodarstwach rolnych, a także oddzielić trzodę chlewnej od innych zwierząt hodowlanych, oraz przestrzegać podstawowe zasad higieny, zwłaszcza po pobycie w lasach.

Z różnych form wsparcia będą mogli korzystać rolnicy, których gospodarstwa ucierpiały w związku z afrykańskim pomorem świń. W dniach od 28 lutego do 28 marca 2020 roku można składać wnioski na restrukturyzację gospodarstw, które na terenach wiejskich objętych afrykańskim pomorem świń prowadzą chów lub hodowlę trzody chlewnej i chcą z niej zrezygnować. Trzeba spełnić szereg warunków, ale stawką jest możliwość uzyskania do 250 tysięcy złotych specjalnej premii. 70 procent uzyskanej kwoty musi być wydane na inwestycje w środki trwałe, na przykład zakup maszyn. Małe gospodarstwa rolnicze mogą dostać do 60 tysięcy złotych na założenie firmy na wsi pod warunkiem nieutrzymywania świń. Od 27 marca można składać wnioski o wsparcie dla branży przetwórstwa rolnego, gdzie związek grup producentów może zdobyć nawet 15 milionów złotych.