Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był inny niż wszystkie dotychczasowe. Pandemia koronawirusa uderzyła w organizatorów, którzy nie mogli przygotować wielu swoich tradycyjnych imprez. Podobnie było też w Skaryszewie.
Wolontariusze ze sztabu w Skaryszewie od samego rana zbierali już pieniążki. W całym mieście można było spotkać 40 osób z charakterystycznymi, czerwonymi serduszkami. Zorganizowana została również licytacja przedmiotów przekazanych przez sponsorów, a także WOŚP-owe gadżety. Licytacja rozpoczęła się o godzinie 11. na rynku w Skaryszewie i trwała około dwie godziny. Dzięki uprzejmości ekipy Wkręceni 4x4 wolontariusze objechali również kilka miejscowości w gminie. Wszystko to przełożyło się na bardzo dobry wynik.
Liczenie wciąż trwa. O godzinie 19.30 wiemy już, że udało się zebrać przynajmniej 19 tysięcy złotych. - Jedenaście tysięcy pochodzi z licytacji, którą prowadziliśmy na rynku, a kolejnych osiem z puszek wolontariuszy. Mamy nadzieję, że udało się zebrać dużo więcej, ponieważ podliczyliśmy dopiero jedną trzecią naszych puszek. Trwa też cały czas kilka licytacji internetowych i nie mamy jeszcze kwot z aż 20 puszek stacjonarnych - mówi Anna Krześniak, szef sztabu WOŚP w Skaryszewie. - Myślę, że mimo pandemii udało nam się osiągnąć wielki sukces. Nie chcemy jeszcze zapeszać, ale być może uda się zebrać podobną ilość pieniędzy co w poprzednim roku, a być może znów pobić rekord - dodaje Krześniak.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?