Wreszcie wypłacili zasiłki. Dlaczego tak późno? MOPS się tłumaczy (video)

Przypomnijmy, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Radomiu nie zdążył do końca 2009 roku rozpatrzyć wniosków osób uprawnionych do otrzymania świadczeń, w związku z czym około 2 miliony złotych zwrócono do budżetu państwa.

Znacznie poważniejszy problem miały osoby, którym należały się zasiłki, bo wielu z nich pod koniec ubiegłego roku pozbawionych zostało środków do życia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie stracili oni jednak pieniędzy - wypłacano im je w styczniu z wyrównaniem od listopada.

Podczas konferencji prasowej dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Halina Janiszek zakomunikowała, że wszystkie zaległe świadczenia wypłacono już z wyrównaniem od początku listopada. - Zostało nam jeszcze może kilkanaście wniosków, które wymagają dodatkowych wyjaśnień - powiedziała Halina Janiszek.

W radomskim ośrodku niedawno skończyła się kontrola, którą zarządził w związku z opóźnieniami w rozpatrywaniu wniosków wojewoda mazowiecki. - Na temat ten kontroli mogę powiedzieć tyle, że czekamy na wnioski pokontrolne - powiedziała Halina Janiszek.

Pytana o to, co zamierza zrobić, aby sytuacja nie powtórzyła się na jesieni tego roku powiedziała:- Zamierzamy przeszkolić dodatkowe osoby, zastanowimy się, czy nie można zmienić coś w strukturze organizacyjnej ośrodka. Chcemy też zatrudnić 20 osób stażystów, którzy będą pomagali w pracach biurowych.

Dyrekcja radomskiego ośrodka winą za opóźnienia obarczyła twórców nowej regulacji prawnej, która początek okresu zasiłkowego przesunęła z 1 września na 1 listopada.

Działalność radomskiego MOPS spotkała się jednak z krytyką Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Wojewoda mazowiecki Dariusz Piątek przekonywał, że Radom jako jedyne miasto na Mazowszu nie mógł uporać się z wypłatą świadczeń.