Wspaniały koncert grupy IRA dla Wioli Brzeźniak w Szydłowcu (wideo, zdjęcia)

Impreza "Dopóki oddycham, nie tracę nadziei" była poświęcona Wiolecie Brzeźniak, chorej na mukowiscydozę mieszkance Zastronia w gminie Szydłowiec. 25-letnia dziewczyna czeka na kosztowny przeszczep płuc, jest on dla niej jedyną szansą na dalsze życie… Pomysłodawcą wydarzenia był społeczny komitet ŻY-RA-FA (Życie-Radość-Fantazja), współorganizatorem Szydłowieckie Centrum Kultury i Sportu Zamek.

GADOWSCY RAZEM NA SCENIE!

Koncert na placu przy ulicy Folwarcznej przy zalewie w Szydłowcu rozpoczął się przed godziną 19. Jako pierwsze wystąpiło Studium Instrumentów Etnicznych ze Skarżyska-Kamiennej. Prezentuje ono folk, nawiązujący do dawnej muzyki rodem z Gór Świętokrzyskich.

- Właśnie tu, w szydłowieckim Zamku, przed laty zaczęła się nasza przygoda z muzyką - wspominał lider formacji Piotr "Stiff" Stefański. Mnóstwo emocji, ekspresji, pozytywnej energii dostarczył publice Chór Gospel z Radomia. O wzruszenia zadbała także szydłowiecka wokalistka Zuzanna Gadowska. - Z góry was przepraszam, ale mam lekką chrypę - oznajmiła na scenie widzom, którzy powitali ją brawami. Owa "lekka chrypa" to nic innego jak… zapalenie krtani! Tym większe brawa należą się Zuzi za to, że nie odwołała występu.

Bardzo chciała zagrać i zaśpiewać dla Wioli. Ostatni nastrojowy utwór "Bezsenny" wykonała razem ze swym ojcem Arturem Gadowskim, wokalistą zespołu IRA! To niecodzienna okazja widzieć ich razem na scenie. W Szydłowcu obejrzeliśmy więc szczególny występ tego duetu. Po zakończeniu, za kulisami oboje serdecznie się uściskali.

"NADZIEJA" HYMNEM IMPREZY

IRA pojawiła się na scenie około 21.30. Miała prawdziwie "atomowe" wejście. Ze sceny na cały Szydłowiec popłynęły znane rockowe dźwięki tej kapeli, zaś Gadowski szalał na scenie, czarując jednocześnie swym charakterystycznym głosem. Radomscy muzycy wykonali swe najbardziej znane utwory sprzed lat, m.in. "Wiara", "Ona jest ze snów", "Zdobyć świata szczyt", czy jeszcze inne. Publiczność długo domagała się "Mojego domu". Gdy kapela spełniła jej życzenie, wspólnie śpiewany, kultowy kawałek słychać było w całym mieście.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SZYDŁOWIECKIEGO

Nastrojowe ballady przeplatały się z mocnymi, dynamicznymi brzmieniami. Widać było jakąś wzajemną "chemię" między szydłowiecką publicznością a zespołem. Trzeba dodać, że na koncert kapeli IRA czekano tutaj długie lata. Na zakończenie muzycy, razem z Gospelem oraz Zuzanną Gadowską wykonali "Nadzieję" - balladę, która stała się hymnem całej imprezy dla Wioli oraz najnowszy swój utwór "Wybacz", który doczekał się premiery na festiwalu w Opolu. Wszyscy wystąpili w czwartek charytatywnie.

STAROSTA WYLICYTOWAŁ PIÓRO

Imprezie towarzyszyły licytacje. Najdroższym fantem było pióro wieczne, które przekazał pochodzący z Szydłowcu ksiądz biskup Wacław Depo, metropolita częstochowski. Za 1500 złotych nabył je starosta szydłowiecki Włodzimierz Górlicki. Zacięta walka toczyła się też o pralkę Beko, ostatecznie sprzedano ją za 1400 zł. Trzecim w kolejności fantem, jeśli chodzi o cenę, były filiżanki porcelanowe z Ćmielowa, które przekazała premier Ewa Kopacz. "Poszły" za 600 zł. Wolontariusze zbierali także pieniądze do puszek.

Bilety-cegiełki kosztowały 30 złotych, w dniu koncertu już 40. Sprzedano ponad 700. Obecnie organizatorzy liczą jeszcze cały dochód z imprezy. Wiadomo, że zasili konto Wioli, zostanie przeznaczony na przeszczep płuc.

Honorowy patronat nad imprezą objęły: Starostwo Powiatowe, Urząd Miasta w Szydłowcu, Caritas Diecezji Radomskiej, spółka Koleje Mazowieckie, patronem medialnym było "Echo Dnia".