W Kozienicach był koncert grupy Stare Dobre Małżeństwo
„Blues o czwartej nad ranem”, „Bieszczadzkie Anioły”, „Jak (cudne manowce)” czy „Z nim będziesz szczęśliwsza” to tylko niektóre z hitów Starego Dobrego Małżeństwa, które rozbrzmiewały w czwartek, 1 września, w Kozienickim Domu Kultury imienia Bogusława Klimczuka. Legendarny zespół wrócił do Kozienic po kilkuletniej przerwie i dał wspaniały koncert.
Poprzednim razem zespół gościł w Centrum Kulturalno-Artystycznym w 2017 roku, w nieco innym składzie. Tym razem Krzysztofowi Myszkowskiemu (śpiew, gitara, harmonijka ustna) towarzyszyli Wojciech Czemplik (skrzypce) oraz Tomasz Pierzchniak (kontrabas, gitara basowa).
Podobnie jak pięć lat temu, tak i tym razem koncert w Kozienicach wzbudził ogromne zainteresowanie. Bilety sprzedały się na długo przed wydarzeniem, a w czwartkowy wieczór sala wypełniła się po brzegi. Nic w tym dziwnego, bo Myszkowski i spółka zabrali kozieniczan w cudowną, pełną liryczności i refleksji, podróż do krainy łagodności.
Muzycy przypomnieli wiele starszych utworów zespołu, a szczególnie chętnie sięgali po nieśmiertelne teksty Edwarda Stachury. Pojawiło się też kilka młodszych kompozycji, zapraszających do „Schroniska Aniołów”.
W charakterystyczny dla siebie sposób, Krzysztof Myszkowski pomiędzy poszczególnymi utworami dzielił się z fanami swoimi refleksjami na temat życia, poezji i muzyki. Z utęsknieniem wspominał przeszłość, ale także żartował i przytaczał anegdoty.
Koncert trwał ponad dwie godziny. Nie obyło się bez bisu, a właściwie kilku bisów oraz wspólnego śpiewania z fanami.
Organizatorami koncertu były Gmina Kozienice i Kozienicki Dom Kultury imienia Bogusława Klimczuka.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?