Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspólny cel też potrafi dzielić. Kłótnie na happeningu przed Urzędem Miasta (zdjęcia, video)

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
Zaledwie kilka osób z "Kocham Radom” przyszło na happening.
Zaledwie kilka osób z "Kocham Radom” przyszło na happening. fot. Szymon Wykrota
Happening zorganizowany przez stowarzyszenie "Kocham Radom" w dwunastą rocznicę likwidacji województwa radomskiego, spowodował ostra reakcję Marka Wikińskiego i Krzysztofa Sońty. Happening przerodził się w polityczną pyskówkę.

Jakub Kluziński, prezes Stowarzyszenia Kocham Radom:

Na likwidacji województwa radomskiego, nasze miasto straciło bardzo wiele. Wystarczy przyjrzeć się Kielcom, które zachowały status miasta wojewódzkiego - udało im się utworzyć uniwersytet, przyciągnęli do siebie wiele inwestycji, pozyskali fundusze z unijnego programu dla Polski wschodniej. Musimy walczyć o odzyskanie statusu miasta wojewódzkiego dla Radomia. Jest kilka możliwości, trzeba wybrać wariant, który najłatwiej będzie wcielić w życie.

Marek Wikiński, poseł SLD:

Zrobiłem wszystko, co mogłem, żeby województwo radomskie nie zniknęło z mapy Polski – przekonywał Marek Wikiński.
Zrobiłem wszystko, co mogłem, żeby województwo radomskie nie zniknęło z mapy Polski – przekonywał Marek Wikiński. Szymon Wykrota

Zrobiłem wszystko, co mogłem, żeby województwo radomskie nie zniknęło z mapy Polski - przekonywał Marek Wikiński.
(fot. Szymon Wykrota)

Marek Wikiński, poseł SLD:

Jestem jak najbardziej za tym, aby Radom odzyskał status miasta wojewódzkiego. Najbardziej realnym wariantem jest wydzielenie Warszawy z województwa, wzorem Niemiec czy Irlandii. Musimy współpracować z innymi byłymi miastami wojewódzkimi w obecnym mazowieckim - Płockiem czy Siedlcami. W Radomiu mógłby urzędować na przykład marszałek, a w Płocku - wojewoda. Chodzi tu nie tylko o prestiż, ale przede wszystkim o fundusze unijne na lata 2014-2020.

"Kocham Radom" w sobotnie południe zorganizowało na deptaku happening, który miał przypomnieć, że równo dwanaście lat temu, Sejm przegłosował ustawę wprowadzająca reformę administracyjną kraju, a tym samym likwidację województwa radomskiego.

KONTROWERSYJNY NEKROLOG

Najwięcej kontrowersji wzbudziła forma reklamy wydarzenia. "Kocham Radom" przygotowało ulotki i plakaty w formie nekrologu z napisem "Zostało nam odebrane Województwo Radomskie, przez Marka Wikińskiego, przy milczącej zgodzie Jana Rejczaka." Autorzy klepsydry nie podpisali się jako stowarzyszenie, ale jako mieszkańcy Radomia. - Jakub Kluziński, którego uważałem za osobę o wielkiej kulturze i wykształceniu, stałe się dla mnie tchórzem.

Życzę autorowi tych plakatów, aby kiedyś jego rodzina zobaczyła zupełnie niespodziewanie nekrologi z jego nazwiskiem - mówił wyraźnie zdenerwowany poseł SLD. - Przed wprowadzeniem reformy administracyjnej próbowałem rozpocząć rozmowy pomiędzy Radomiem i Kielcami na rzecz utworzenia wspólnego województwa. Niestety, ze strony naszego miasta nikt nie był tym zainteresowany - zaznaczył.

Wikiński wydał również oświadczenie, w którym przypomina, że był członkiem grupy parlamentarnej, która zaproponowała utworzenie 25 województw, w tym radomskiego.

WIĘCEJ Z SLD

Na happening przybyło zaledwie kilku członków i sympatyków "Kocham Radom". Ich okrzyki były skutecznie zagłuszane przez członków młodzieżówki SLD, których przyszło zdecydowanie więcej. Widoczne były transparenty z napisami między innymi "dość już tego, żądamy Radomia wojewódzkiego".

- Radomianie muszą pokazać, że zależy im na odzyskaniu statusu województwa - przekonywał Jakub Kluziński. - Dzisiaj jest nas kilkadziesiąt osób z różnych ugrupowań, za rok może być nas kilkaset, za dwa lata kilka tysięcy. Chcieliśmy zachęcić do dyskusji i działania i to nam się udało. Pomimo różnic politycznych, okazuje się, że w tej sprawie jesteśmy zgodni.

CHCĄ WSPÓŁPRACOWAĆ

- Wszyscy jesteśmy zgodni, że musimy podjąć działania na rzecz odzyskania statusu województwa, ale jestem wręcz zszokowany formą, w jakiej chce to robić "Kocham Radom" - powiedział Krzysztof Sońta, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Przy całym zamieszaniu związanym z organizacją happeningu, udało się osiągnąć jeden cel - Wikiński, Sońta i Kluziński zadeklarowali chęć współpracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie