Wstrząsające szczegóły pobicia trzylatka z Garbatki-Letnisko. Ojciec miał rzucać nim o ścianę

W czwartek 17 lutego Prokuratura Rejonowa w Kozienicach postawiła zarzuty rodzicom 3,5-letniego chłopca pobitego w Garbatce-Letnisku - poinformował nas Andrzej Stojak, zastępca prokuratora okręgowego w Radomiu. Ojciec chłopca usłyszał dwa zarzuty: usiłowania zabójstwa oraz znęcania się nad dzieckiem od 2019 roku. Matka otrzymała także dwa zarzuty: pomocnictwa w usiłowaniu zabójstwa oraz znęcania się nad dzieckiem od 2019 roku. Zarzut usiłowania zabójstwa dla ojca pobitego dziecka z Garbatki-Letniska. Matka ma zarzut pomocnictwa. Jest wniosek o areszt

Prokuratura Rejonowa w Kozienicach skierowała także w czwartek wniosek o aresztowanie obojga rodziców do Sądu Rejonowego w Kozienicach. Sąd rozpatrywał sprawę już w piątek 18 lutego. Jak udało nam się ustalić, uwzględniono wszystkie okoliczności. Sąd Rejonowy w Kozienicach zdecydował o areszcie tymczasowym na okres trzech miesięcy zarówno dla ojca, jak i matki. Niestety, stan trzyletniego Kubusia w piątek był bez zmian. Chłopiec nadal jest w stanie krytycznym.

Zeznania matki chłopca są wstrząsające. Kobieta miała zeznać, że 25-letni ojciec często wyładowywał agresję na 3,5-letnim chłopcu. Według również 25-letniej kobiety, ojciec miał celowo rzucać nim o ścianę, uderzać o twarde podłoże oraz o szczebelki łóżeczka. Sam ojciec do tego nie przyznaje się. Twierdzi, iż karcił chłopca, ale jedynie poprzez klapsy. Jak mówił, była jedna sytuacja, w której rzucił chłopca na łóżka, po czym Kubuś zsunął się z niego na ziemię. Powodem znęcania miała być niechęć wobec niego. Pozostałe dzieci nie zaznały agresji ojca.

Do zatrzymania obojga rodziców doszło już we wtorek 15 lutego. Rodzina mieszkała w Garbatce-Letnisku. Składa się z rodziców, pobitego 3,5-letniego chłopca oraz młodszej córki. Oboje rodzice to 25-letnie osoby. Jak informuje prokuratura, oboje lubili alkohol.

Jak wiemy, to właśnie babcia wezwała pogotowie do ciężko pobitego chłopca, a ratownicy medyczni poinformowali o tym policję.

Dotkliwie pobity trzylatek, który trafił do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu, jest w ciężkim stanie. Pogotowie wezwała babcia po zatrzymania krążenia u dziecka. Ratownicy udzielili mu pomocy i odwieźli do szpitala na radomskim Józefowie. Chłopczyk miał poważny uraz głowy i przeszedł operację usunięcia krwiaka. Jego stan jest ciężki. O ciężkim stanie chłopca informowaliśmy na bieżąco Pobite dziecko z powiatu kozienickiego w krytycznym stanie. Chłopiec przebywa w szpitalu na Józefowie w Radomiu

Przypomnijmy, że dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach otrzymał zgłoszenie we wtorek, 15 lutego o godzinie 10.20. Informowaliśmy o tym dramacie na bieżąco Pobicie trzyletniego dziecka na terenie powiatu kozienickiego. Maluch trafił do szpitala z obrażeniami ciała

- Policjanci zostali poinformowani przez pracowników Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że w jednej z miejscowości w powiecie kozienickim z mieszkania zostało zabrane przez pogotowie trzyletnie dziecko z obrażeniami ciała, z prawdopodobnym podejrzeniem stosowania przemocy - informuje podkomisarz Ilona Tarczyńska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach.

Sprawą zajmuje się policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kozienicach.