Wszyscy pływacy z regionu radomskiego...powołani do kadry narodowej

Nie możemy korzystać z basenów. Takie są obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Nie mogą korzystać również pływacy, pod warunkiem, że są...kadrowiczami i przygotowują się do zawodów. Polski Związek Pływacki nie miał problemów z obejściem zakazów i powołał wszystkich pływaków w Polsce, którzy mają aktualną licencję (zawodnicy powyżej 2011 roku). Tylko na Mazowszu mamy około 3600 reprezentantów Polski. Mamy kadrowiczów z Radomia, Kozienic, Grójca, Warki. Jeszcze nigdy region radomski nie miał blisko 200 reprezentantów kraju w jednej dyscyplinie sportu.

W Wodniku Radom jest grono utalentowanych zawodników. Paulina Nogaj, Michał Golus, Adrian Jastrzębski osiągają sporo sukcesów na poziomie młodzieżowym i seniorskim. W ich przypadku powołanie do kadry z pewnością nie dziwi.

- W wielu przypadkach te powołania do kadry nie są wcale na wyrost. Jeśli chodzi o liczbę punktów zdobytych w klasyfikacji, jesteśmy na 3-4 miejscu w Radomiu. Nasz trener Marcin Cieślik również jest powołany do pracy z kadrą Polski - uzasadnia Edyta Jagodzińska, prezes Wodnika.

W Kozienicach kadrowicze w pływaniu trenują w Aqautorze i Delfinie. W tym drugim klubu jest około 30 dzieci. Pośród nich Barbara Balcerzak, 10 latka która jest dziewiąta w Polsce na 50 metrów kraulem. W "normalnych" warunkach tylko ona mogłaby liczyć na miejsce w reprezentacji.
- Sytuacja jest nienormalna, ale ja jestem zadowolony. Pod względem sportowym, wreszcie mam wyśmienite warunki do trenowania, bo mam cały basen do dyspozycji. W czasach, gdy basen był ogólnodostępny, mieliśmy może dwa tory na treningi, z pozostałych korzystali goście basenu. Teraz trenują tylko kadrowicze - mówi Janusz Abramczyk, trener pływania w kozienickim Delfinie.