- Po meczu z Warką mieliśmy czas, aby usiąść w szatni i porozmawiać. Nerwowo nie było, a wręcz przeciwnie dyskusja z zawodnikami odbywała się w miłej atmosferze. Wszyscy wiemy jaki mamy cel. W niedzielę piłkarze bardzo chcieli wygrać, a być może nawet za bardzo i to ich sparaliżowało - mówi trener Jarosław Czupryn.
W sobotę o godzinie 15 Wulkan zagra w Oborach niedaleko Konstancina, z miejscową Skrą, która ma trzy punkty więcej i sąsiaduje z Wulkanem w tabeli. Przegrany tej potyczki usadowi się na jakiś czas w strefie spadkowej.
Wulkan ma kłopoty z napastnikami, a na domiar złego za żółte kartki pauzować będzie najlepszy strzelec, Tomasz Turczyk.
Więcej czytaj w środowym "Echu Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?