Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory parlamentarne 2019. Grzegorz Schetyna musi zdecydować, z kim stworzyć koalicję

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
fot. Tomasz Czachorowski/ Polska Press
Z PSL-em, lewicą, a może samodzielnie - choć do wyborów parlamentarnych pozostało już tylko sto dni, Platforma Obywatelska wciąż nie podjęła decyzji z kim zawiąże koalicję. W każdym ze scenariuszy szanse na pokonanie PiS są niewielkie.

Platforma rozważa aktualnie kilka opcji. Pierwotnie zakładano bardzo szeroką koalicję ze wszystkimi partiami opozycyjnymi. Od kilku tygodni wiadomo, że to nierealne, ponieważ na taką współpracę nie zgadza się PSL. Ludowcy nie chcą koalicji z lewicą - SLD i Wiosną Roberta Biedronia. Władysław Kosiniak-Kamysz proponuje, by po stronie opozycji powstały dwa bloki - centrowy i lewicowy. Ten pierwszy miałaby tworzyć właśnie Platforma z Nowoczesną i PSL-em. Ludowcy czekają na decyzję Schetyny, a ta być może zapadnie we wtorek po spotkaniu szefów PO i SLD. Kilka dni temu Schetyna rozmawiał o wspólnym starcie z Robertem Biedroniem.

Tymczasem politycy SLD tracą już cierpliwość. „Nie wiem jak wy, ale ja mam już dość czekania w przedpokoju Schetyny” - przyznał wiceszef SLD Wincenty Elsner, zwracając przy tym uwagę, że według Schetyny partią pierwszego wyboru jest PSL, a nie SLD. „Czas aby również moja partia postawiła sprawę jasno: niech Schetyna przestanie dzielić swoich potencjalnych koalicjantów na lepszych i gorszych. I po męsku zadecyduje - w prawo lub w lewo. Byle do przodu” - napisał. Elsner podkreślił, że zarówno PO, PSL jak i Wiosna prowadzą już kampanię, a tylko SLD „grzecznie czeka”.

Włodzimierz Czarzasty zwraca uwagę na różne głosy po stronie „dotychczasowych partnerów SLD”. - (...) Mogę dojść do wniosku, że uczestniczę w jakiejś paradzie oszustów, a przecież nikt nie jest oszustem - ocenił w Polsat News przewodniczący SLD.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że sojuszu z lewicą nie chcieliby też niektórzy politycy Platformy, którzy grożą odejściem do PSL-u.

Według „Wprost” Grzegorz Schetyna rozważa nawet samodzielny start PO w wyborach. Jego partia zleciła wewnętrzne badania dotyczące poparcia w dwóch wariantach. Pierwszy to koalicja z SLD, a drugi - samodzielny start. Z sondażu wyszło że przy drugiej opcji ugrupowanie uzyskuje wynik na poziomie 31 proc., a w szerokiej koalicji 38 proc. W. żadnym przypadku nie wygrywa z Prawem i Sprawiedliwością.

Ciekawie prezentują się także wyniki innego badania, które, jak ustaliła 300polityka, również zleciła Platforma. Wynika z niego, że jeśli PO chciałaby wystartować samodzielnie, może liczyć na blisko 26 proc. (przy ponad 45 proc. dla PiS). PSL i SLD znalazłyby się poza parlamentem. Jeśli PO zawiązałaby koalicję z Nowoczesną, PSL, SLD i Zielonymi mogłaby uzyskać 37 proc. głosów (przy blisko 40 proc. dla PiS). W obu przypadkach próg przekroczyłby Kukiz’15 i Wiosna.

Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się najprawdopodobniej 20 października.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory parlamentarne 2019. Grzegorz Schetyna musi zdecydować, z kim stworzyć koalicję - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie