Wybory parlamentarne 2019. Prawo i Sprawiedliwość wygrywa w sondażu "Echa Dnia" do Sejmu. Kto zdobędzie mandaty?

Wyniki naszego sondażu do sejmu

• Prawo i Sprawiedliwość - 50,23 procent
• Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni - 28,57 procent
• Sojusz Lewicy Demokratycznej - 10,60 procent
• Polskie Stronnictwo Ludowe - 7,37 procent
• Konfederacja Wolność i Niepodległość - 3,23 procent
• Inne komitety - 0 procent

Mandaty do sejmu - pewniacy

• Marek Suski, Prawo i Sprawiedliwość
• Ewa Białecka, Prawo i Sprawiedliwość
• Anna Kwiecień, Prawo i Sprawiedliwość
• Leszek Ruszczyk, Koalicja Obywatelska
• Radosław Fogiel, Prawo i Sprawiedliwość
• Patryk Fajdek, Sojusz Lewicy Demokratycznej
• Joanna Kluzik-Rostkowska, Koalicja Obywatelska
• Dariusz Bąk, Prawo i Sprawiedliwość

Oprócz pięciu pewniaków szansę na mandat z listy PiS ma jeszcze Andrzej Kosztowniak i Łukasz Mierzejewski. W Koalicji Obywatelskiej faworytem jest Joanna Kluzik - Rostkowska, ale o tym kto zdobył drugi mandat zdecydowała zapewne niezbyt duża liczba głosów. Faworytami byli: Leszek Ruszczyk i Konrad Frysztak. Czas na SLD i PSL. Niekwestionowanym liderem pierwszego z ugrupowań był - według naszego wyborczego sondażu - Patryk Fajdek, a drugiego poseł Mirosław Maliszewski.

W Radomiu sondaż wyborczy przeprowadziliśmy przed lokalami na osiedlu XV-lecia, na ulicy Wierzbickiej przed Szkołą Podstawową numer 17 oraz na ulicy Kierzkowskiej przed lokalem wyborczym w filii Publicznej Szkoły Podstawowej numer 15. Nasi ankieterzy obecni byli też przed lokalami wyborczymi w powiecie białobrzeskim, przysuskim, zwoleńskim oraz w Jastrzębiu w powiecie szydłowieckim.

Prawo i Sprawiedliwość w całym regionie liderem

Prawo i Sprawiedliwość (Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska, Porozumienie) ma według naszego sondażu - 50,23 procenta, czyli znacznie mniej niż podczas ostatniego sondażu przedwyborczego. Nasi respondenci zdecydowanie najczęściej wymieniali nazwiska Marka Suskiego, posła, lidera lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości, ministra szefa politycznego Prezesa Rady Ministrów, poseł Anny Kwiecień oraz Radosława Fogla, radnego Semiku Województwa Mazowieckiego, zastępcę rzecznika Prawa i Sprawiedliwości oraz szefa biura poselskiego Jarosława Kaczyńskiego.

Dalej stawka osób, które mogą liczyć na mandat - jak wynika z naszego sondażu - jest już bardziej wyrównana. Mandat zapewne zdobędzie obecny poseł związany z ziemią białobrzeską Dariusz Bąk. Niespodzianką - dla nas samych - było sporo głosów na Ewę Białecką, radną wojewódzką z Przysuchy. Głosy znacznej części elektoratu zdobył też Andrzej Kosztowniak. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość zdobędzie 6 mandatów to wśród osób, które mogą znaleźć się w grupie radomskich posłów Prawa i Sprawiedliwości może znaleźć się ewentualnie Łukasz Mierzejewski lub Jan Rejczak, albo Agnieszka Górska.

W Radomiu sprawdziła się zasada zaobserwowana w przypadku wcześniejszych wyborów, że na Prawo i Sprawiedliwość głosuje więcej osób w miarę oddalania się od centrum miasta

Koalicja Obywatelska - dwa pewne mandaty

W porównaniu z naszym ostatnim sondażem największym beneficjentem strat Prawa i Sprawiedliwości jest Koalicja Obywatelska. Jak wynika z naszego sondażu przeprowadzonego przed lokalami wyborczymi o mandat może być spokojna jedynka, liderka listy - Joanna Kluzik Rostkowska. Największymi pretendentami do drugiego mandatu był - według naszego sondażu - poseł Leszek Ruszczyk i wiceprezydent Radomia Konrad Frysztak. Niektórzy z ankietowanych wymieniali jeszcze nazwiska byłego starosty białobrzeskiego Andrzeja Oziębły, byłego burmistrza Kozienic Tomasza Śmiatanki obecnej poseł Anny Białkowskiej oraz byłej poseł Małgorzaty Woźniak.

Znaki zapytania w kwestii kilku mandatów

Sondaż wskazuje, że na jeden lub dwa mandaty mógł liczyć ktoś z duetu Sojusz Lewicy Demokratycznej - Polskie Stronnictwo Ludowe. W porównaniu do ostatniego naszego sondażu przedwyborczego zmienił się faworyt do podium. W niedzielę przed lokalami wyborczymi ankietowani wskazali, że trzecie miejsce zajmie Sojusz Lewicy Demokratycznej. Tutaj najwięcej głosów zdobył lider Patryk Fajdek, a pojedyncze głosy przypadły Ireneuszowi Sitarskiemu, Piotrowi Szmigielowi, Zygmuntowi Goryckiemu, Annie Żytkowskiej-Prus.

CZYTAJ KONIECZNIE: Wybory parlamentarne 2019 w Radomskiem. Trwa głosowanie [RAPORT NA BIEŻĄCO]

Niekwestionowanym liderem Polskiego Stronnictwa Ludowego był poseł Mirosław Maliszewski, a poza tym niewiele głosów dostali Adam Duszyk, nauczyciel historii z Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu, były poseł i były europoseł Dariusz Grabowski, była burmistrz Zwolenia Bogusława Jaworska, dyrektor szkoły zawodowej w Radomiu Agnieszka Stolarczyk i nauczycielka z Kozienic Ewa Malec.

Jak wskazuje nasz niedziel ny sondaż w podziale mandatów w naszym okręgu wyborczym może brać udział 4, a może nawet tylko trzy komitety. Z pozostałych ugrupowań, które zarejestrowały swoje listy w Radomiu jeszcze tylko Konfederacja Wolność i Niepodległość zdobyła ponad trzy procent głosów, a najwięcej zwolenników tego ugrupowania wskazywało lidera Marka Szewczyka. Nikt z ankietowanych przez nas osób nie przyznał się do głosowania na Koalicję Bezpartyjni Samorządowcy, albo na ruch Skuteczni Piotra Liroya - Marca.

Emocje w lokalach i przed lokalami wyborczymi

Tym razem sporo przepytywanych przez nas osób odmawiało udzielenia odpowiedzi na pytanie sondażowe. Zdarzały się mało grzeczne odmowy, albo wręcz żądanie zaprzestania prowadzenia badania: „Przecież głosowanie jest tajne, jak pan śmie o to pytać ?”, „przed lokalem nie wolno prowadzić żadnych sondaży, bo to zakłócenie ciszy wyborczej”, „sondaże nie mogą być prowadzone przed lokalem”. Więcej odmów udzielenia odpowiedzi było na wsi niż w mieście, ale i tutaj często dochodziło do mało uprzejmych reakcji.

Od razu i bez wahania zgadzali się współpracować z ankieterem ci, którzy - jak się potem okazywało - głosowali na Sojusz Lewicy Demokratycznej, albo Konfederację Wolność i Niepodległość.

W porównaniu z wyborami z poprzednich lat na plus należy zapisać znacznie lepsze przygotowanie członków komisji wyborczych. Nie zdarzyło się, aby ktoś wyrażał wątpliwości co do możliwości robienia zdjęć - oczywiście za zgodą zainteresowanych - w lokalach wyborczych, albo przeprowadzania sondaży wyborczych.