Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2018. Artur Banasiewicz kandydatem na burmistrza Grójca. Jaki ma program?

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Artur Banasiewicz zajmuje się na co dzień między innymi uprawą truskawek.
Artur Banasiewicz zajmuje się na co dzień między innymi uprawą truskawek. Archiwum prywatne
21 października wybory samorządowe. Kampania wyborcza rozpoczęła się na dobre. Artur Banasiewicz kandyduje na burmistrza miasta i gminy Grójec.

- Po pierwsze nowoczesny urząd, gdzie burmistrz i jego pracownicy są dla mieszkańców, a nie odwrotnie - akcentuje Artur Banasiewicz, mówiąc na wstępie o głównych punktach swojego programu wyborczego dla miasta i gminy.

Z jakiego komitetu startuje Pan w tegorocznych wyborach samorządowych? Czy należy Pan do jakiejś partii politycznej?
- Startuję z komitetu Aktywni dla Gminy Grójec. Jest to komitet bezpartyjny, który w poprzednich wyborach dwukrotnie wprowadzał swoich reprezentantów do Rady Miejskiej w Grójcu. Sam nie należę do partii politycznej.

Czy wcześniej pełnił pan jakieś funkcje w samorządach?
- W minionych latach byłem radnym Rady Miejskiej w Grójcu, przewodniczącym samorządowego klubu. Pracowałem również w Urzędzie Gminy i Miasta w Grójcu oraz tamtejszym w Starostwie Powiatowym.

Co pana skłoniło do kandydowania na fotel burmistrza Grójca?
- Grójec zasługuje na gospodarza który sprawi, że nasza gmina w pełni rozkwitnie, wykorzysta swój duży potencjał, stanie się ponadto miejscem przyjaznym, ciekawym i bezpiecznym dla swoich mieszkańców a także pozwoli im oraz ich dzieciom na samorealizację. Oczywiście nie zrobię tego sam, do tego potrzebne jest zaangażowanie całej lokalnej społeczności. Jednego jestem pewien - Nas Grójczan, łączy Grójec. Nasz wspólny adres, dom, chęć rozwoju, zaangażowanie, pracowitość i optymizm - dzięki temu możemy osiągnąć nasz cel - „Idealne miejsce Grójec”.

Jakie są główne założenia pańskiego programu wyborczego, na jakie dziedziny życia w gminie chce Pan szczególnie postawić nacisk? Kolejne pytanie - skąd pozyska finanse na realizację tych wszystkich przedsięwzięć, jeśli - jako burmistrz - miałby pan je realizować?
- Po pierwsze, nowoczesny urząd - to otwarte miejsce dla każdego gdzie burmistrz i urząd są dla mieszkańców a nie odwrotnie. Dbałość o lokalną społeczność i wspólne dobro - ukierunkowanie inwestycji dla dobra ogółu, a nie pojedynczych interesów. Zaangażowanie i działanie na rzecz gminy - przejrzystość działań urzędu i powszechna informacja dla mieszkańców. Postawię na bezpieczeństwo, zdrowie i edukacja - poprawa infrastruktury drogowej i edukacyjnej. Nowoczesna oferta kulturalna i sportowo-wypoczynkowa. Pozyskiwanie pieniędzy z dotacji na inwestycje - maksymalne wykorzystanie wszelakich możliwości i programów unijnych i rządowych. Wykorzystanie potencjału naszego miasta oraz pozyskanie inwestorów - stworzenie oferty dla nowych inwestorów, a także już działających na terenie gminy Grójec. Ważny jest zrównoważony rozwój zarówno terenów miejskich i wiejskich - drogi, kanalizacja, komunikacja. Jako ostatnie, a tak naprawdę jedno z najważniejszych założeń brzmi „Nic o mieszkańcach bez nich”. Chcę stworzyć i realizować Budżet Obywatelski, gdzie „wykrojoną” kwotę z budżetu gminy nasi mieszkańcy będą mogli rozdysponować na zaproponowane własne projekty. Jako ekspert pracujący od wielu lat przy dotacjach unijnych wiem, że dużą część inwestycji można będzie zrealizować dzięki wsparciu z tych źródeł. To są moje priorytety, do których rozpisane zostały poszczególne działania programowe.

Czego Pana zdaniem brakuje obecnie w rozwoju Grójca?
- Obecnie brakuje kreatywności i zaangażowania po stronie władz gminy. Przy możliwościach pozyskiwania funduszy unijnych nasze miasto mogłoby przede wszystkim stać się bardziej przyjazne dla samych mieszkańców. Inni potrafią wykorzystać sytuację i masowo modernizują swoje gminy przy wsparciu unijnych pieniędzy. Przykłady można znaleźć, obserwując okoliczne gminy, miasta i powiaty co pokazujemy na naszym profilu Aktywni dla Gminy Grójec. Zaplanowanie i kompleksowe wdrażanie programu modernizacji naszej gminy pozwoli nam na szybki rozwój - wiem jak to zrobić. Brakuje miejsc, w których mieszkańcy mogą wspólnie spędzić wolny czas. W sezonie wiosenno-letnim nie ma przestrzeni gdzie można aktywnie spędzić czas z rodziną, wypocząć nad wodą. Niezrozumiała dla mnie jest bardzo mała ilość ścieżek rowerowych i placów zabaw dla dzieci. Tak naprawdę cierpimy jako gmina na deficyt wielu podstawowych i istotnych działań, jak choćby: poprawa i budowa nawierzchni, oświetlenia dróg i ulic czy też kompleksowej rewitalizacji miasta. Podsumowując - jest co robić w każdej dziedzinie życia.

W jaki sposób, jako włodarz wspomagałby sadownictwo w gminie, tak ważne dla mieszkańców, a przeżywające kryzys i problemy?
- Po pierwsze promocja produktu - jabłek, regionu w tym kultury i naszej historii. Istnieją odpowiednie instrumenty i działania dzięki, którym można to osiągnąć. Mam wiedzę i pomysły jak to zrealizować. Kolejna sprawa to wsparcie dla środowiska, stowarzyszeń sadowniczych i organizacji w ramach instrumentów i przepisów, które dotyczą samorządów. Ważne jest posiłkowanie się wiedzą sadowników, wspieranie ich inicjatyw, uczestniczenie we wszystkich działaniach, w których gmina może wesprzeć środowisko sadownicze. Wystarczy otworzyć się na ludzi, wysłuchać ich problemów i propozycji rozwiązań, a sukces będzie tylko wypadkową tych działań.

Urząd dla ludzi

Najważniejsze cele programowe, jakie przyświecają Arturowi Banasiewiczowi to: szacunek dla mieszkańców, burmistrz i urzędnicy dla ludzi, a nie odwrotnie, dbałość o wspólne dobro, bezpieczeństwo, zdrowie, edukację, stworzenie nowoczesnej oferty kulturalnej oraz sportowo-wypoczynkowej. W programie jest pozyskiwanie pieniędzy z funduszy zewnętrznych na te inwestycje, pozyskiwanie inwestorów, zrównoważony rozwój miasta oraz wsi i wykorzystanie potencjału Grójca. Kandydat zapowiada także wprowadzenie Budżetu Obywatelskiego, czyli wygospodarowania w gminnym budżecie pewnej sumy pieniędzy, za które można byłoby realizować inwestycje wskazane przez samych mieszkańców. Zakłada też wykonywanie takich zadań, które służyłoby ogółowi mieszkańców, nie tylko interesom pojedynczych grup. Chce też wspierać sadowników.

CV kandydata

Ma 38 lat, mieszka w Częstoniewie pod Grójcem. Wieloletni urzędnik samorządowy. Wiceprezes Lokalnej Grupy Działania Kraina Kwitnących Sadów. Aktualnie ekspert od dotacji unijnych Regionalnym Programie Operacyjnym Mazowsza. Obecnie redaktor naczelny gazety Nowe Dni). Ma własne gospodarstwo rolne. Wykształcenie wyższe magisterskie na wydziale dziennikarstwa i nauk politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Żonaty, ma córkę i syna. Hobby: rolnictwo (uprawa truskawek), podróże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie