To warto wiedzieć o antybiotykach
To warto wiedzieć o antybiotykach
Nie przerywaj leczenia w połowie, gdy poczujesz się lepiej, bo wszystkie zarazki trzeba zlikwidować, a nie tylko przytłumić ich aktywność. Leczenie tradycyjnymi antybiotykami nie powinno trwać krócej niż 5 -7 dni. Stosuj je zgodnie z zaleceniem lekarza i wskazaniami producenta. Ważne są godziny przyjmowania leku.
Kiedy pacjent powinien otrzymać antybiotyk?
Teodora Słoń, lekarz internista: - Zdarza się, że w przypadku przeziębienia pacjent obiecuje leżeć w łóżku i opuszcza gabinet bez antybiotyku, ale w praktyce nie stosuje się do zalecenia. Chodzi do pracy, do szkoły, nie oszczędza się. Zaraża wszystkich wokół, a choroba zamiast ustąpić zaostrza się. Wtedy znów przychodzi do przychodni, tylko już w znacznie gorszym stanie i wszystko kończy się antybiotykiem. Nie jest zwolenniczką wypisywania antybiotyku natychmiast, ale są przypadki, że jest on konieczny. Jeśli zaatakowane są oskrzela, rozpulchnione gardło, odczyn węzłowy wówczas leczenie preparatami dostępnymi w aptece bez recepty raczej nie pomoże.
Czy są złotym środkiem na wszystkie nękające nas dolegliwości? Lekarze i epidemiolodzy zaprzeczają. - Nietrafione antybiotyki, bądź przyjmowane w zbyt dużych ilościach mogą nam poważnie zaszkodzić.
Po antybiotyki sięgamy niemal w każdej niedyspozycji zdrowotnej: gdy dokucza nam przeziębienie, boli ucho, doskwiera biegunka.
- O tej porze roku antybiotyków schodzi najwięcej, bo odminują infekcje górnych dróg oddechowych - mówi jedna z radomskich farmaceutek. - Pacjenci wierzą, że to skuteczna metoda leczenia.
Tym skarżącym się na kaszel, katar i stan podgorączkowy lekarze zwykle zalecają preparaty łagodzące skutki przeziębienia, dostępne w aptekach bez recepty. Coraz więcej osób z góry prosi jednak o antybiotyk.
- Wierzą, że to jedyna, skuteczna i szybka metoda na to być wrócić do zdrowia i aktywności sprzed choroby - mówi Teodora Słoń, lekarz internista.
O taką formę leczenia często proszą też pacjenci z grypą.
- Zdarza się, że pacjent nie posiada wiedzy, że większość infekcji (ponad 90 procent), w tym nawet najgroźniejsze postacie grypy, to infekcje wirusowe. Antybiotyki tu w niczym nam nie pomoże, może tylko osłabić organizm - zaznacza lekarka.
Antybiotykoterapia jest jednak wskazana jeśli infekcja jest bakteryjna.
Lekarze i epidemiolodzy w ostatnim czasie zaobserwowali wzrost liczby bakterii odpornych na antybiotykoterapię. Odporne stają się bakterie stale u nas bytujące. Niszcząc bakterie wywołujące infekcję, uśmiercamy również te bez, których nasz organizm nie jest w stanie normalnie funkcjonować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?