Wypadek pod Grójcem. Funkcjonariusz Aresztu Śledczego pomógł poszkodowanym w zdarzeniu w Kobylinie

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

We wtorek 26 stycznia, około godziny 7.20, doszło do groźnie wyglądającego wypadku drogowego w Kobylinie koło Grójca. Świadkiem zdarzenia był funkcjonariusz Służby Więziennej, sierżant sztabowy Sebastian Grzegorzek. W drodze na służbę zauważył czołowe zderzenie dwóch pojazdów. Reakcja funkcjonariusza była natychmiastowa. Zatrzymał swój pojazd, zabezpieczając nim miejsca zdarzenia. Szybko ocenił sytuację, zidentyfikował liczbę osób poszkodowanych i wezwał poprzez numer alarmowy 112 służby ratunkowe. W tym czasie kierowcy samochodów biorących udział w wypadku samodzielnie opuścili swoje auta. Sebastian Grzegorzek udzielał wsparcia psychicznego kierującym.

Na miejscu wypadku pojawili się kolejni świadkowie, którzy zaczęli udzielać pomocy trzeciej osobie, która nie mogła samodzielnie wydostać się z rozbitego auta. Samochód ten znajdował się poza jezdnią. Wspólnymi siłami ewakuowano poszkodowaną osobę. Z uwagi na niską temperaturę przeniesiono ją do samochodu funkcjonariusza aresztu, zabezpieczając przed wychłodzeniem. Do czasu przyjazdu służb ratunkowych poszkodowana osoba znajdowała się pod opieką sierżanta Grzegorzka. Pozostał on na miejscu wypadku do czasu przekazania rannych zespołowi ratownictwa medycznego.

- Najważniejsze jest to, aby zawsze reagować w tego typu sytuacjach. Obowiązkiem świadków wypadków drogowych jest udzielanie pomocy poszkodowanym. Pomimo, iż pierwszy widok był przerażający, nie należy się bać. Trzeba zachować zimną krew, zidentyfikować liczbę osób poszkodowanych, wezwać służby ratunkowe i przy udziale pozostałych świadków zdarzenia udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym. Ważne, aby przy nich być i cały czas kontrolować ich stan. W tego typu sytuacjach nigdy nie wiadomo, czy nie dojdzie do bezpośredniego zagrożenia życia - relacjonuje funkcjonariusz grójeckiego Aresztu Śledczego.

- Gratulujemy naszemu koledze wzorowej postawy i profesjonalizmu, którym wykazał się podczas udzielania pierwszej pomocy. Składamy również wyrazy szacunku pozostałym osobom, które włączyły się do akcji ratunkowej. W wyniku wypadku jedna z osób poszkodowanych została przetransportowana do szpitala śmigłowcem przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Wszystkim poszkodowanym życzymy szybkiego powrotu do zdrowia - wspomina podporucznik Marek Pikulski, rzecznik prasowy Aresztu Śledczego w Grójcu.

Sierżant sztabowy Sebastian Grzegorzek pełni służbę w więziennictwie od niemal dwunastu lat. Obecnie jest technikiem działu kwatermistrzowskiego w Oddziale Zewnętrznym aresztu, który mieści się w Stawiszynie.