Zdarzenie miało miejsce w sierpniu 2016 roku. 21-letni dziś Kewin K. z Rudy Małej w podradomskiej gminie Kowala oskarżony jest o to, że prowadząc mercedesa AMG uderzył w tył mazdy, którą podróżowały cztery osoby. Zginęły dwie mieszkanki Starachowic - matka i córka oraz włoski narzeczony młodszej z kobiet. Kierowca mazdy w stanie ciężkim trafił do szpitala. Przeżył, ale do tej pory musi się rehabilitować. W procesie jest oskarżycielem.
Był wstrząs mózgu czy nie?
Kewin K. ma dwóch obrońców. Obaj mecenasi: Włodzimierz Rożdżyński-Stańczak oraz Piotr Wojcieszek od pewnego czasu domagają się powołania biegłego neurologa, który miałby odpowiedzieć na pytanie, czy w momencie wypadku Kewin K., uderzając w szybę mercedesa, nie doznał wstrząsu mózgu, który mógłby wpłynąć na jego późniejsze zachowanie. Sam oskarżony twierdzi, że okoliczności zdarzenia nie pamięta (wątek ten przytaczamy w dalszej części).
CZYTAJ TAKŻE:Wypadek w Wierzbicy i proces Kewina K. Czy oskarżony doznał wstrząśnienia mózgu?
Kewina badali biegli psychiatrzy: Ewa Radziejowska-Wach oraz Paweł Prokopczyk, którzy wydali swoją opinię. W czwartek stawili się przed sądem. - Nie jesteśmy w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy doznał wstrząśnienia mózgu. Nie dysponujemy danymi, które wskazywałyby na to, że ono nastąpiło. Nie wypowiadamy się co do ewentualnych neurologicznych następstw - tłumaczyli biegli.
Dociekliwe pytania obrony
- Czy Państwo zbadali, z jaką siłą uderzył oskarżony w szybę pojazdu? - dopytywał mecenas Rożdżyński-Stańczak. - To nie leży w zakresie naszych kompetencji - mówili biegli. Przyznali natomiast, że siła uderzenia może mieć znaczenie dla wystąpienia wstrząsu mózgu. Mecenas dopytywał, czy istnieje program komputerowy, który mógłby określić moc tego uderzenia.
- To nie jest pytanie do biegłych psychiatrów. My wypowiadamy się na temat stanu psychicznego i poczytalności oskarżonego, a nie w sprawach informatycznych - odpierała Radziejowska-Wach.
- To, w jakim stanie neurologicznym był oskarżony po wypadku jest - zdaniem obrony - bardzo ważne. Czy wymioty mogły wskazywać na wstrząs mózgu? - dociekał Rożdżyński-Stańczak. - Niekoniecznie, ponieważ mogą one występować także w przypadku innych zaburzeń - wyjaśniała Radziejowska-Wach. Biegli dodali, że to, czy Kewin mógł doznać wstrząsu mózgu, nie ma znaczenia dla jego poczytalności.
Pamięta, czy... nie pamięta?
Psychiatrzy w opinii jaką wydali, wspominali, że 21-latek podczas badania zasłaniał się tym, że nie pamięta okoliczności wypadku. - Powodem takiego zachowania może być rzeczywista niepamięć lub celowo przyjmowana postawa obronna. W zeznaniach oskarżony opowiadał, że „jak przez mgłę” pamiętał wydarzenia z wypadku, natomiast podczas badania powiedział, że pamięta tylko moment od wypadku do tego, kiedy znalazł się w areszcie - wyjaśniał biegły Paweł Prokopczyk. Kewin K. - jak stwierdzili psychiatrzy w swej opinii - nie potrafił odpowiedzieć na pytanie o status społeczny swoich rodziców.
W trakcie rozprawy Kewin wydał oświadczenie w powyższej kwestii.
- Państwo biegli pytali mnie o status społeczny mojej rodziny, gdy zapytałem, co to znaczy, powiedzieli, że chodzi o to, czym zajmują się moi rodzice. Powiedziałem, że mama jest nauczycielką, ojciec kierowcą - relacjonował Kewin K.
W czwartek po południu nie był jeszcze znany termin kolejnej rozprawy.
Zobacz TOP 15 miejsc w regionie radomskiem okiem satelity

POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?