Wypoczynek wśród koni w stadninie Hubertus w Skaryszewie pod Radomiem (VIDEO, zdjęcia)
Hubertus, jak wiele podobnych miejsc w kraju i z pewnością na świecie, powstał z wielkiej miłości do koni.
- Kilka lat temu właściciel stadniny Mariusz Wójcicki wraz ze starszą córką Natalią rozpoczęli kurs nauki jazdy konnej w jednej z radomskich stajni – opowiada Monika Firląg, rzecznik stadniny.
Złapali bakcyla i wkrótce zakochani po uszy w tych zwierzętach postanowili kupić konia na własność. Wybór padł na wielkopolskiego wałacha o imieniu Wiking. Niedługo potem Mariusz Wójcicki podarował go swojej córce Natalii, a wraz z żoną Eweliną, postanowili wybudować prywatną stajnię. W konsekwencji przekształciła się ona w miejsce, w którym miłośnicy koni mogą spełniać swoje marzenia, a wielbiciele natury i aktywnego wypoczynku odetchnąć od miejskiego zgiełku.
Na zdjęciu czternastoletnia Natalia Wójcicka jeden z najbardziej utytułowanych jeźdźców, działającego przy Hubertusie, klubu jeździeckiego.