Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysokie kary za porno - aferę

/pok/

Informatykowi zatrudnionemu w Urzędzie Miasta w Szydłowcu prokuratura postawiła kilka zarzutów. Jeden z nich dotyczy posiadania na dysku twardym służbowego komputera dziecięcej pornografii. Sprawę odkrył pracownik remontujący pomieszczenia Gminnego Centrum Informacji w Szydłowcu. Razem ze stażystami odkrył w znajdującym się tam komputerze treści pornograficzne. O swoim odkryciu zameldowano zwierzchnikom, a ci zadecydowali o zabezpieczeniu komputera. Według prokuratury Henryk B., były naczelnik wydziału edukacji w Urzędzie Miasta, wykasował jednak z dysku twardego znajdujące się na nim pliki, co utrudniło śledztwo. Pierwsza próba ich odzyskania zakończyła się niepowodzeniem, druga pozwoliła na ustalenie jedynie nazw plików. Zdaniem prokuratury świadczą one o tym, że dysk zawierał pornograficzne filmy i zdjęcia dzieci i młodzieży. Dowodem są także zeznania świadków.

Komputer znajdował się pod opieką zatrudnionego w urzędzie informatyka, Maritna S. Zarzucono mu nie tylko piractwo komputerowe i posiadanie pornografii dziecięcej, ale także grożenie jednemu ze stażystów, którzy wykryli aferę. Henryk B. ma odpowiadać za usunięcie danych z komputera i utrudnianie przez to śledztwa. Za czyny zarzucane Martinowi J. grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie