Chwile strachu przeżywała małżonka pewnego mężczyzny. Kobieta podejrzewała, że coś złego może dziać się z jej mężem, bo nie wrócił do domu. Bała się, że może zamarznąć i zawiadomiła białobrzeską policję.
Okazało się, że ostatni raz mężczyzna był widziany w środę około godziny 8 rano. W domu nie zjawił się przez cały dzień. Kobieta zaalarmowała policję.
- Mąż nie wrócił do domu także na noc a rodzina nie miała z nim żadnego kontaktu - mówi dyżurny białobrzeskiej policji.
W końcu zguba odnalazła się sama w czwartek nad ranem.
Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna urządził sobie zakrapianą alkoholem noc poza domem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?