Wywrócone drzewa w powiecie przysuskim po nawałnicy, jaka przeszła w ostatni weekend

Połamane gałęzie, poprzewracane drzewa, zalane podwórka - to tylko część zniszczeń jakie wyrządziła gwałtowna ulewa, która w sobotę i w niedzielę przeszła przez powiat przysuski i samą Przysuchę.

Burza i ulewy w regionie radomskim: podtopione piwnice, połamane drzewa. Są kolejne ostrzeżenia [RAPORT NA BIEŻĄCO]

- Wiatr był tak silny, że musiałam trzymać drzwi balkonowe, by nie zostały wyrwane z zawiasów. Po wszystkim na podwórku znalazłam porozrzucane donice z kwiatami, jakie wiatr powywracał – opowiada mieszkanka Przysuchy o sobotniej burzy.

Wszyscy, którzy akurat byli poza domem, szukali schronienia przed szalejącą burzą. Na szczęście – nie było rannych osób.
- W sobotę mieliśmy 4 interwencje. Większość z nich dotyczy usunięcia połamanych konarów, które spadły na drogi – informuje Artur Kucharski z Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze.

Jedna z takich interwencji miała miejsce w sobotę we wsi Zielonka w gminie Gielniów. Trzeba było usunąć konary, które spadły na drogę krajową numer 12. Taką samą akcję prowadzili w Politowie w gminie Borkowice. Połamane gałęzie usuwali zaś z drogi w Budkach Petrykowskich w gminie Wieniawa. Także w Rykowie w gminie Wieniawa pochyliło sił drzewo nad drogą i trzeba było je ściąć.
Po południowej burzy strażacy musieli też wypompować wodę z podwórka w Rzucowie w gminie Borkowice. Było tam zagrożenie, że podtopione zostaną budynki mieszkalne.

Synoptycy ostrzegają: to nie była ostatnia nawałnica. Mogą nadejść jeszcze mocniejsze burze. Choć jest już wystarczająco dużo strat może być ich jeszcze więcej.