Niezwykle osobisty tekst rapera na ponad tysiąc komentarzy i setki udostępnień. Widać, że autor chciał w ten sposób przekazać, że mimo, że już nie pije, nie zażywa narkotyków, to jego walka cały czas trwa.
"Przez te 6 lat bez alkoholu i narkotyków bywało różnie. Czasami trzeźwienie przychodziło łatwo, a czasami każdy dzień męczył. Nigdy jednak nie miałem wątpliwości że zaprzestanie picia było słuszną decyzją" - pisze Piotr Siara. "Ostatnie miesiące obfitowały u mnie w wiele znaczących wydarzeń. Najpierw przeprowadzka, która miała przemeblować całe moje życie rodzinne. Egzaminy i wybór szkoły u starszego syna. Przeprowadziłem też rodziców. W międzyczasie dość intensywna praca nad albumem,od dawna odkładany ślub i parę innych ważnych wydarzeń. Wszystko to w nieustających rozjazdach między Radomiem a Wielkopolską" - dodaje raper, który od pewnego czasu mieszka we Wrześni, ale nadal jest bardzo często w rodzinnym Radomiu.
Piotr Siara mówi, że życie w lutym znowu dało mu mocno popalić. Diagnoza, nowotwór, ojciec słabnący w zastraszającym tempie, w efekcie śmierć.
"Jednak już 6 rok się udaje. Nie tylko zachować abstynencję ale żyć. Normalnie. Mierzyć się z tym co życie da i STARAĆ się być w porządku ojcem, synem, mężem, bratem, szefem, raperem i wszystkim czego życie ode mnie wymaga. Tak właśnie rozumiem trzeźwienie" - dodaje Piotr Siara.
Czytając komentarze pod postem, można odieść wrażenie, że "Kękę" niepijąc jest wsparciem dla innych. Często artysta właśnie w taki sposób, poprzez zachowanie i swoją twórczość, może więcej przekazać młodym ludziom niż nie jeden program profilaktyczny.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
