Z hali zostanie sufit

Półtora miliona złotych kosztował będzie remont hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu przy ulicy Narutowicza 9. Nie zniknie charakterystyczny sufit, wykonany z metalowych paneli.

Miejska hala doczekała się remontu. Zdemontowano już wszystkie krzesełka z trybun, boazerię zasłaniającą kaloryfery oraz filary. W tym tygodniu rozpocznie się mycie charakterystycznego sufitu. Aby umyć metalowe panele, którymi jest wyłożony, do wnętrza hali wjeździe podnośnik.

- Nie ma obaw o nawierzchnię boiska, ponieważ ona także zostanie wymieniona - uspokaja Zbigniew Korcz, dyrektor MOSiR. - To z tego powodu rozpoczynamy remont od sufitu, aby nie niszczyć nowego parkietu.

Największym problemem okazała się wymiana centralnego ogrzewania. Ze względu na konstrukcję budynku powinna zostać zamontowana instalacja stalowa, która jest znacznie droższa niż stosowane obecnie wykonane z tworzywa. W przypadku wymiany rur w całym obiekcie różnica może wynieść nawet 50 tysięcy złotych.

Ściany hali MOSiR kryją wiele niespodzianek, o czym już przekonała się ekipa remontowa. W trakcie prac okazało się, że dla całej hali jest jeden zawór wody, dodatkowo umieszczony w studzience na zewnątrz. Jego zakręcenie powoduje, że wody nie ma w całym budynku. Nie ma możliwości odcięcia dopływu na przykład tylko do szatni, które będą przebudowywane. Pod panelami zasłaniającymi grzejniki robotnicy natrafili na istną pajęczynę przewodów elektrycznych, prowadzących do nagłośnienia.

- Będą zamontowane nowe reflektory i nowe nagłośnienie, dlatego większość przewodów będziemy musieli i tak wymienić. Dodatkowo w miejscu, gdzie znajduje się stanowisko dla kamer telewizyjnych, przygotowane zostaną stanowiska dziennikarskie z dostępem do Internetu - wyjaśnia Korcz.

Najmniej efektownym miejscem w hali były szatnie. Ciasne, od lat nieremontowane, nie spełniały żadnych standardów. Od strony bocznego wejścia do hali i hotelu dobudowany zostanie pawilon połączony z istniejącymi pod trybuną szatniami, gdzie powstaną cztery nowe szatnie i pomieszczenie dla sędziów. Znikną również ciężkie kotary, którymi zasłaniano okna i folia naklejona na szyby. Zamiast nich, przed słońcem chronić będą estetyczne, sterowane elektrycznie rolety.

Konstrukcja ścian uniemożliwiła wykonanie przeszklonej ściany pomiędzy kawiarnią, a halą, za którą miała znaleźć się trybuna dla najważniejszych gości. Takim rozwiązaniem zainteresowani byli między innymi działacze Jadaru Radom. Dokupione zostaną dwie przenośne trybuny dla 200 osób, które w czasie spotkań siatkarzy będą rozstawiane na parkiecie. Dodatkowo wyremontowany zostanie dach i system wentylacji.

Remont hali zakończy się do 30 września. Nieco dłużej, bo do końca listopada trwać będzie przebudowa szatni. Całość kosztować będzie 1,5 miliona złotych.