Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za nami 6. edycja turnieju piłkarskiego "Cześć Ich pamięci!". Tym razem sportowcy uczcili Witolda Borowskiego

Patryk Samborski
Patryk Samborski
W turnieju piłkarskim wzięło udział czternaście drużyn. Zwyciężyła trzeci raz z rzędu drużyna "Zagończyka".
W turnieju piłkarskim wzięło udział czternaście drużyn. Zwyciężyła trzeci raz z rzędu drużyna "Zagończyka". Michał Bożek
W sobotę odbyła się VI edycja turnieju piłkarskiego "Cześć Ich pamięci!" mającego symbolicznie upamiętniać żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego. W tym roku patronem wydarzenia był pochodzący z Radomia żołnierz wyklęty Witold Borowski, którego rocznica urodzin wypada 13 czerwca. W trakcie trwania turnieju organizatorzy zachęcali uczestników do wsparcia budowy radomskiego hospicjum.

Sportowcy uczcili pamięć Witolda Borowskiego podczas 6. edycji turnieju piłkarskiego "Cześć Ich pamięci!"

Turniej odbył się na orliku przy szkole PSP 27 na ulicy Sadkowskiej 16, wzięło w nim udział 14 drużyn. Zmagania trwały od godziny 8 do 18. Zwycięstwo trzeci raz z rzędu należało do drużyny "Zagończyka", która w finale pokonała drużynę księdza Gurgacza 3:1 i w efekcie zdobyła na stałe puchar przechodni turnieju "Cześć Ich pamięci!". W meczu o trzecie miejsce "Ogień" zwyciężył z "Gromem" 3:2. Najlepszym strzelcem turnieju został Kacper Gut, najlepszym bramkarzem Kacper Mazan, a najlepszym zawodnikiem Hubert Głogowski.

W tym roku patronem wydarzenia był pochodzący z Radomia żołnierz wyklęty Witold Borowski, urodzony w 1913 roku Żołnierz Wyklęty. Urodził się w Radomiu w 1913 roku, po zdaniu matury w rodzinnym mieście, studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie aktywnie działał w Młodzieży Wszechpolskiej i Sekcji Akademickiej Stronnictwa Narodowego. We wrześniu 1939 roku walczył jako ochotnik, został ranny i trafił do niemieckiej niewoli, z której udało mu się zbiec.

Zaangażował się w konspirację pod pseudonimami „Witek” i „Witold”, od września 1941 roku został redaktorem naczelnym konspiracyjnego dwutygodnika „Wielka Polska”. Latem 1942 roku Borowski wszedł w skład Narodowych Siłach Zbrojnych. Pełnił tam najpierw funkcję zastępcy szefa VI Wydziału Dowództwa, a od września 1943 r. szefa tego Wydziału, który odpowiadał za sprawy oświatowo-wychowawcze.

Aż do wybuchu powstania warszawskiego na zapleczu sklepu, który prowadził razem z żoną Natalią ukrywał żydowską rodzinę. Podczas powstania przebywał w Milanówku, gdzie organizował pomoc dla rannych wychodzących z miasta. Był jednym z inicjatorów powołania do życia Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, które miało kontynuować walkę z sowietami. Został aresztowany przez NKWD, a następnie trafił do obozu koncentracyjnego w Rembertowie. W nocy z 20 na 21 maja 1945 roku wraz z grupą 1400 więźniów został uwolniony przez oddział "Wichury", w czym miał udział jako organizator akcji wewnątrz obozu. Zginął 2 czerwca podczas obławy we wsi Antonin. Został pochowany na cmentarzu w Jakubowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto